Leczenie poza powiatem

     Najpierw radni usłyszeli po raz kolejny, jak wygląda sytuacja finansowa w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Świeciu. A wygląda ona następująco.
     Więcej minusów niż plusów
     Z 14 oddziałów szpitala w którym zatrudnionych jest 490 pracowników tylko cztery oddziały nie generują strat. Jest to oddział ginekologiczny, noworodkowy, gruźlicy i chorób płuc oraz obserwacyjno-zakaźny. Dla przykładu straty jakie przynosi sześć innych oddziałów sięgają za ostatnie 11 miesięcy od 100 do 900 tysięcy złotych. Rekordzistą jest chirurgia ogólna, która od stycznia ub.r. do końca listopada przyniosła 907 tysięcy strat. Oddział dziecięcy to - 392 tys. na minusie, intensywnej terapii - 249 tys., położniczy - 254 tys., urazowo-ortopedyczny - 103 tys., natomiast chorób wewnętrznych - 428 tysięcy.
     Straty przynoszą też poradnie, ok. 147 tysięcy. - Zobowiązania szpitala na koniec listopada wyniosły 9.700 tys. złotych - mówił radnym Kazimierz Kalkowski, dyrektor SP ZOZ w Świeciu. - Zobowiązania wymagalne to prawie 5 i pół miliona złotych. Nie widzę już sposobów na cięcie kosztów.
     Nie widzi ich też zarząd powiatu.
     Wielki znak zapytania
     - Oceną sytuacji finansowej ZOZ zarząd zajmował się na posiedzeniu piątkowym - mówiła Barbara Studzińska, wice starosta powiatu świeckiego. - Jesteśmy poważnie zaniepokojeni i uważamy, że tak dalej być nie może. Funkcjonowanie SP ZOZ w Świeciu stanęło pod sporym znakiem zapytania.
     Na razie nie postanowiono nic konkretnie oprócz tego, że konkrety na temat przyszłości szpitala wypracuje specjalny zespół do spraw analizy sytuacji w ZOZ i wypracowania standardu usług świadczonych przez świecką placówkę.
     Dużo za dużo
     Jak mówiła dalej wice starosta, dotąd szpital świadczył szeroki wachlarz usług. Powiedzieć można, że za szeroki. - Nie mówimy, że szpitala w Świeciu w ogóle nie ma być, ale najbardziej prawdopodobnym wyjściem będzie przekształcenie go w spółkę prawa handlowego i przede wszystkim zredukowanie do czterech podstawowych oddziałów - mówiła Barbara Studzińska.
     Na razie nikt nie mówi, jakie miałyby to być oddziały, ale wiadomo, że te podstawowe, przewidziane przez Ministerstwo Zdrowia to: położniczy, noworodkowy, wewnętrzny, chirurgiczny, intensywnej terapii i izba przyjęć. Czy takie i tylko takie oddziały zostaną w Świeciu? Będziemy to dalej śledzić, jak również los pracowników szpitala, których większość będzie po zmianie po prostu niepotrzebnych...
     KAZIMIERZ KALKOWSKI, dyrektor SP ZOZ w Świeciu: - Już w lutym planujemy zamknięcie oddziału dermatologicznego. Będzie to odcięcie się od straty ok. 450 tys. jaką ten oddział przynosi co roku.
     BARBARA STUDZIŃSKA, wice starosta powiatu świeckiego: - Nikt nie przesądza jeszcze ostatecznie o losie szpitala w Świeciu. Ale tak jak jest, już dłużej być nie może. Szpital musi przestać przynosić długi.