Lionel Messi i Cristiano Ronaldo wcale nie muszą zostać najlepszymi strzelcami mundialu

Nigdy niczego nie zdobyli ze swoimi reprezentacjami, choć są gwiazdami z najwyższej półki. Do boju o sławę z idolem Argentyny i gwiazdą Barcelony Lionelem Messim stanie w RPA Portugalczyk Cristiano Ronaldo, który podobnie jak Messi, ale rok wcześniej (2008), został uznany graczem roku FIFA.

Zostać gwiazdą mistrzostw

- Mam nadzieję, że w RPA pokażemy klasę i zagramy na miarę oczekiwań. Chciałbym, żeby to były moje mistrzostwa - stwierdził Messi. Zaznaczył jednocześnie, że czuje na sobie presję bycia jednym z najlepszych podczas tego turnieju. - Rozumiem, że ludzie przyzwyczaili się do moich dobrych występów w "Dumie Katalonii" - dodaje Messi. - Szanuję ich opinię i zrobię wszystko, by nikogo nie zawieść. Trzeba jednak pamiętać, że gra w klubie i gra w reprezentacji to dwa zupełnie inne światy. Różnią się wszystkim: systemem gry, stylem, ustawieniem. Jeśli jednak będę miał szczęście, to nastrzelam mnóstwo goli.
Ronaldo ma równie ambitne cele. Była gwiazda Manchesteru United równie mocno świeciła w Realu Madryt i choć wyścig o mistrzostwo Hiszpanii wygrał Messi, to Portugalczyk też błyszczał. Strzelił dla "Królewskich" 26 goli w sezonie i do ostatniej kolejki Primera Division walczył z kolegami o tytuł mistrza. To jednak niewiele przy wyniku Argentyńczyka, który walnie przyczynił się do triumfu "Barcy", strzelając 34 gole, w tym 25 w ostatnich 20 meczach 2010 roku. Dzięki temu wysunął się na czoło zestawienia najlepszych strzelców w Europie.

Choć zadanie przed Messim i Ronaldo jest podobne, oni sami są różni. Niewysoki, spokojny Messi to naturalny talent piłkarski. Jego idol z lat dziecięcych i bohater Argentyny Diego Maradona już stwierdził, że Lionel go przerósł, choć nie chciał się odnieść do coraz częstszych opinii, że jak nie będzie przeszkadzał Messiemu, to ten poprowadzi Argentynę po złoto.

- Messi jest lepszy niż ja w Meksyku - mówi boski Diego. - Jest najlepszym piłkarzem świata, a reszcie daleko mu do niego. W 1986 poprowadziłem zespół do zwycięstwa, dzięki czemu dojrzałem. Rozmawiałem ostatnio z Leo i poprosiłem go, żeby w RPA zrobił to samo.

Ronaldo z kolei to wielki showman, który morderczym treningiem wypracował swoje popisowe "numery": rajdy po skrzydle i zabójcze rzuty wolne.

- To jeden z największych profesjonalistów świata, jakich widziałem - mówi o nim kolega z kadry Pepe. - Pierwszy przychodzi na trening i ostatni schodzi. Ma wszystko, co powinien mieć najlepszy piłkarz świata.

Goleadorzy wystąp!

Solą piłki są gole, więc najwięcej w zestawieniu gwiazd powinno być napastników. Nic dziwnego, bo kilku ma za sobą świetny sezon. Wysiłki Didiera Drogby, zwieńczone pierwszym w historii dubletem Chelsea (mistrzostwo Anglii i Puchar Anglii), a zawodnik Wybrzeża Kości Słoniowej zdobył w sezonie 29 goli, strzelając na bramkę 67 razy, a 10 razy asystował przy golach kolegów. O miano gwiazdy powalczą także Anglik Wayne Rooney, Holender Arjen Robben, Hiszpanie Dawid Villa i Fernando Torres. Ale zespół to także piłkarze kreatorzy i defensywni, często pozostający w cieniu idoli. A na mundialu wystąpią tak nietuzinkowi rozgrywający zawodnicy jak Xavi, Cesc Fabregas, Steven Gerrard, Wesley Sneijder, czy Kaka oraz klasowi defensorzy: Gerard Pique, Maicon, Carles Puyol, John Terry i Nemanja Vidic. Także rywalizacja między słupkami zapowiada się emocjonująco, a swoje umiejętności zaprezentują Iker Casillas, Julio Cesar i Gianluigi Buffon.

Gwiazdy mają wykonać swoje zadanie i będą świecić, ale jest też grupa piłkarzy, którzy mogą mundial zawojować.