Anwil Włocławek - Siauliai 100:77 (28:22, 22:17, 26:18, 24:20)
ANWIL: Bell 12 (2), Petrasek 12 (2), Dimec 11, Mathews 5 (1), Łączyński 0 oraz Dykes 16 (4), Woroniecki 14 (4), Frąckiewicz 10, Bojanowski 8, Olesinski 6 (2), Kowalczyk 6.
Anwil rozpoczął bardzo mocno: akcje pod kosze Dimca, trafienia z dystansu Petraska, Bella i po niespełna 4 minutach było 14:5. Potem jednak mecz się wyrównał, a gospodarze zaczęli odrabiać straty. Znowu jednak świetne wejście z ławki zaliczyli Maciej Bojanowski (8 pkt w 1. kwarcie) i Marcin Woroniecki (4/7 za 3). Po efektownych akcjach włocławianie budowali bezpieczną przewagę. W 1. kwarcie Anwil miał ponad 60 procent skuteczności z gry, bardzo solidnie było także z dystansu (8/20 do przerwy). W 2. kwarcie Dykes i Olesinski po dwa razy przymierzyli za 3 i Anwil prowadził różnicą 15 punktów.
Była też i zła informacja: Kamil Łączyński z kontuzją stawu skokowego zszedł do szatni jeszcze przed przerwą i już nie wrócił na boisko.
Bez swojego podstawowego rozgrywającego Anwil ani na chwilę nie stracił kontroli. Po przerwie nadal włocławianie trafiali z dystansu i w połowie 3. kwarty prowadzili 68:49 po kolejnym trafieniu z daleka Dykesa. To był popis gry ofensywnej: Anwil zakończył mecz ze skutecznością 80 procent za 2 i 52 procent za 3.
To było piąte kolejne zwycięstwo w Lidze Północno-Europejskiej. Dzięki temu Anwil zapewnił sobie awans do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany 6 i 7 kwietnia.
