Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łuczniczka. Była gra liczbowa - powstało osiedle

Redakcja
Widok na osiedle Łuczniczka z ul. Spokojnej.
Widok na osiedle Łuczniczka z ul. Spokojnej. Jarosław Pruss
W drugim odcinku naszego cyklu o dawnych czasach bydgoskich osiedli bierzemy na warsztat enigmatyczną dzielnicę Łuczniczka. Opowiadamy o tym, jak powstawała, kto tam początkowo mieszkał i dlaczego nazwano ją właśnie w ten sposób.

Osiedle przemysłowe na polu kapusty. Z historii Kapuścisk



Łuczniczka

to dzielnica, o której pewnie część bydgoszczan nie ma nawet pojęcia. Formalnie należy do Kapuścisk, a swoim terenem obejmuje ulice: Toruńską, Perłową, Wesołą, Koralową, Łuczniczki, Zacisze, Miłą, Nowotoruńską, Spokojną, Filmową, Władysława Bełzy (nieparzyste), Nastrojową, Smętną, Radosną, Cienistą oraz Częstochowską.

Łuczniczka stanowi tym samym dolny taras osiedla Kapuściska. Jednak jego mieszkańcy czują swoją odrębność. Udało nam się dotrzeć do pana Leszka, który na Łuczniczce mieszka od 1967 roku.

Loteria i domki

- Wprowadziłem się tam trochę później niż osiedle zaczęło się budować, więc tę wczesną historię znam tylko z opowieści - mówi nam. - Podobno wszystko zaczęło się od loterii liczbowej „Łuczniczka”, która była w Bydgoszczy organizowana na początku lat 60. Oprócz tego, że można było w niej wygrywać pieniądze, w puli było też dziesięć domków. Osiedle tych domków nazwano więc „Łuczniczka”.

Co było dalej? Pan Leszek mówi, że wkrótce domki kupił Zachem. - Po to, żeby ulokować tam kierowników, dyrektorów, słowem ludzi z wyższego szczebla - opowiada dalej. - Zamieszkiwały więc tam elity, można powiedzieć. Wkrótce też zaczęto sprzedawać parcele w pobliżu na osobne działki, na których powstawały kolejne domy, zasiedlane przez co ważniejszych dygnitarzy.

W czynie społecznym

Pan Leszek zaznacza, że to właśnie dzięki nim udało się przeforsować konieczność pociągnięcia w dzielnicy kanalizacji i centralnego ogrzewania. - Gdyby nie ich wpływy, pewnie byłoby ciężko - mówi. - Wtedy było podobnie jak teraz, że trzy czwarte kosztów pokrywało miasto, a resztę trzeba było zrobić w czynie społecznym.
Więc pracowali, kopali, budowali. Pan Leszek pamięta nawet historię, że jeden z mężczyzn został przysypany w czasie prac. - Przyjechała straż pożarna, pomagali mu się wydostać - mówi. - Ale wszystko dobrze się skończyło.

Osiedle powoli się rozbudowywało, nabierało kształtów dzielnicy. - Najważniejszą ulicą była właśnie ul. Łuczniczki - opowiada. - Dwujezdniowa, z pasem zieleni pośrodku. U zbiegu ul. Łuczniczki i Zacisza pojawił się niewielki sklepik, przez jakiś czas jedyny w tej okolicy. W zeszłym troku zniknął - rozebrano go.

Po drugiej stronie torów tramwajowych, które zostały wybudowane podobnie jak w przypadku Kapuścisk, po to, aby ułatwić komunikację z Zachemem, zaczęto wkrótce budować bloki.

- Coraz więcej osób się tu sprowadzało - mówi pan Leszek. - Blokowiska trochę dziwnie wyglądały w zestawieniu z domkami, które wyglądały jak klocki, bo musiały być budowane z płaskimi dachami. Taki był przykaz.

Wszędzie da się dojechać

Mogło to wynikać z ekonomii - płaskie dachy były tańsze. - Jednak później niektórzy te dachy przebudowywali - dodaje nasz rozmówca. - Jak się tam mieszka? - pytam.
- Dobrze, od Kapuścisk oddziela nas skarpa i czujemy chyba trochę, że jesteśmy odrębną dzielnicą, mimo że urzędowo jesteśmy jednym osiedlem - odpowiada pan Leszek. - Jesteśmy chyba najlepiej skomunikowanym osiedlem w Bydgoszczy ze względu na liczbę linii tramwajowych, które tędy przejeżdżają. Mamy punkt biblioteczny, blisko do centrum. Jest w porządku.

Pan Leszek zaznacza jednak, ze przydałoby się utwardzić jeszcze kilka dróg. - Na przykład fragment Perłowej - mówi. - Ale mamy nadzieję, że się tego doczekamy.

Joanna Pluta | [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto