Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczne zabójstwo w Bydgoszczy. Zatrzymany 40-letni bezdomny

mc
40-latkowi podejrzanemu o zabójstwo 71-letniego dozorcy kamienicy w Bydgoszczy  grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności
40-latkowi podejrzanemu o zabójstwo 71-letniego dozorcy kamienicy w Bydgoszczy grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności KWP Bydgoszcz
Policja zatrzymała podejrzanego w sprawie o zabójstwo 71-letniego mieszkańca kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Bydgoszczy. Ofiarę zaatakowano przy użyciu tępego narzędzia. Podejrzanemu grozi 25 lat więzienia, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

W środę po godzinie 22 mieszkańcy kamienic przy ulicy Mickiewicza i Gdańskiej widzieli policyjny radiowóz i mundurowych oraz służby medyczne, których pracownicy mieli na sobie przeciwepidemiczne stroje ochronne.

- Myśleliśmy w pierwszej chwili, że to jakieś działania w związku ze sprawdzaniem, czy któryś z mieszkańców przestrzega kwarantanny – mówi Barbara M., mieszkająca w kamienicy przy ulicy Gdańskiej vis a vis budynku dawnego kasyna.

Chwilę po przyjeździe służb na miejsce na grupie bydgoszczanie zamieszczono nagranie, na którym widać pracujących na miejscu policjantów i ratowników medycznych. Wideo trwa kilkanaście sekund i opatrzono je opisem: „Podchodzi do mnie dwóch policjantów po cywilu i pyta się czy nie widziałem kogoś z siekierą. Pytam się co się stało, oni, że jutro się dowiem [pisownia oryginalna]. Lepiej uważać teraz na mieście. Przybywa coraz więcej policji na miejsce”.

- Policjanci pracowali w kamienicy przy Mickiewicza. Trwały czynności do późnych godzin nocnych - powiedziała w czwartek rano podkomisarz Lidia Kowalska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że chodzi o śmierć starszego mężczyzny, który miał zostać w nocy zwabiony do wyjścia przez intruza i zaatakowany z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

- Na razie, dla dobra śledztwa, nie mogę udzielić żadnych informacji - powiedział Dariusz Bebyn, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz- Północ.

W czwartek po południu policja namierzyła i zatrzymała do tej sprawy 40-letniego bezdomnego mężczyznę, który – jak wynika z nieoficjalnych informacji – miał już wcześniej bywać wraz z innymi osobami w klatce schodowej domu przy ulicy Mickiewicza - jednak śledczy nie udzielali żadnych głębszych informacji na ten temat okoliczności, w jakich doszło do ujęcia. Zatrzymany został dowieziony do bydgoskiej komendy. Zgromadzony materiał dowodowy został przekazany do prokuratury.

- Mogę tylko potwierdzić, że dokonano zatrzymania pewnej osoby, ale nic więcej nie możemy na razie w tej sprawie powiedzieć – mówił prok. Adam Lis, z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, nadzorującej śledztwo.

Do późnych godzin popołudniowych trwały czynności procesowe, zatrzymany był przesłuchiwany. Dopiero po godzinie 18 policja przekazała bardziej szczegółowe informacje na temat tego, co wydarzyło się w kamienicy przy ulicy Mickiewicza w Bydgoszczy.

Na miejscu znaleziono ciało 71-letniego mężczyzny, dozorcy kamienicy. Wcześniej z nim próbowali skontaktować się bliscy. Po kilku bezskutecznych próbach kontaktu telefonicznego na miejsce przyjechał syn. To on – jak z kolei podaje Gazeta Wyborcza - zawiadomił policję. Pod wskazany adres skierowano ekipę dochodzeniowo-śledczą z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. U ofiary stwierdzono obrażenia głowy.

Po oględzinach z udziałem lekarza sądowego stwierdzono, że mężczyzna został zaatakowany tępym narzędziem, prawdopodobnie młotkiem. To istotna różnica w stosunku do pierwszych relacji dotyczących zbrodni, kiedy podejrzewano, że zabójca działał używając siekiery, bądź innego podobnego narzędzia ostrego.

Dzisiaj wieczorem zatrzymanemu mężczyźnie postawiony został zarzut zabójstwa. Wcześniej kryminalni dotarli do informacji, z których wynikało, że podejrzewany o dokonanie zbrodni bezdomny może przebywać w jednym z pustostanów na terenie bydgoskiego Śródmieścia.

- Mężczyzna ukrywał się w jednym z opuszczonych budynków w centrum miasta – potwierdza kom. Słomski.
Dzisiaj jeszcze nie rozstrzygnęła się kwestia sankcji, którymi miałby zostać objęty podejrzany. Przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Jeszcze dzisiaj – jak zapewniają śledczy – prokuratura ma skierować do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 40-latka.

Przepisy kodeksu karnego za popełnienie zbrodni zabójstwa przewidują wymierzenie winnemu kary 25 lat więzienia. W wyjątkowych przypadkach, kiedy sąd np. stwierdzi, że zabójstwo zostało dokonane w warunkach szczególnego okrucieństwa, sąd może skazać oskarżonego nawet na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Sprawa jest rozwojowa. Śledczy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ badają dokładne okoliczności, w jakich doszło do zabójstwa 71-latka. Przedmiotem ustaleń będzie, czy do śmierci mężczyzny mogły przyczynić się inne osoby.

Masa rowerzystów przejechała przez Gorzów (zdjęcia)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska