Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama i Kamil wygrali z lekarzem

Tekst i fot. Łukasz Ernestowicz
Hanna Sasko cieszy się z dłuższej renty dla  syna, choć jeszcze nie tak dawno płakała po  wizycie u lekarza orzecznika ZUS-u
Hanna Sasko cieszy się z dłuższej renty dla syna, choć jeszcze nie tak dawno płakała po wizycie u lekarza orzecznika ZUS-u
Wygrali z niesprawiedliwym potraktowaniem niepełnosprawnego chłopca przez orzecznika ZUS-u.

28 grudnia w artykule "A matce płyną z oczu gorzkie łzy" opisaliśmy kontrowersyjne zachowanie lekarza orzecznika w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Jakub Wieczorek nieuprzejmie zwracał się do matki z niepełnosprawnym dzieckiem i komentował dwuminutowe spóźnienie na wizytę. Jak się okazało nie tylko kultura osobista doktora pozostawiała wiele do życzenia. Jego orzeczenie o przyznaniu renty niepełnosprawnemu chłopcu na 13 miesięcy zostało zmienione przez komisję odwoławczą w Bydgoszczy na 6 lat.

- Dziękuję "Pomorskiej", bo gdybyście nie opisali naszej sytuacji nie wiadomo jak by się to potoczyło! - mówi Hanna Sasko, matka niepełnosprawnego Kamila. - Nie musiałam nawet jechać z synem do Bydgoszczy, bo komisja odwoławcza przyznała dłuższą rentę tylko na podstawie dokumentacji lekarskiej.

Tym bardziej dziwi zachowanie lekarza, który dziecko badał osobiście. Hanna Sasko jest pewna, że lekarz orzekł tak krótką rentę, bo miał zły humor.

- Rzeczywiście byłem zdenerwowany, bo wielu pacjentów tego dnia nie przyszło do mnie na umówioną wizytę - tłumaczy lekarz Jakub Wieczorek. - Ale nie mam sobie nic do zarzucenia. Osoby, które mają dzieci niepełnosprawne są często przewrażliwione. Nie byłem nieuprzejmy, a orzekłem krótki okres, bo pierwszą rentę zawsze przyznaje się na krótki czas. Niekiedy nawet komisje w Bydgoszczy skracają go jeszcze bardziej niż lekarz orzecznik.

Ale tym razem renta dla dziecka z porażeniem mózgowym i niedowładem kończyn została wydłużona, a ZUS już wyciągnął konsekwencje wobec lekarza. - Zgodnie z kodeksem pracy spotkała go kara - odpowiada Bożena Wańkiewicz, rzecznik prasowy ZUS-u. - Lekarz nie ma prawa tak się zachowywać. Na pewno nie dopuścimy, aby takie sytuacje się powtarzały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska