NASZ KOMENTARZ
Ofiara losu
Współczujemy burmistrzowi Zygmuntowi Pałczyńskiemu przede wszystkim jako ofierze wypadku drogowego. Doskonale rozumiemy, że w takich przykrych sprawach nie ma się czym chwalić. Trudno jednak pojąć, aby ukrywać wszystkie aspekty tego zdarzenia przed własnymi urzędnikami i wyborcami. Tym bardziej, że jechał w niewiadomym nam celu służbowym autem i za publiczne pieniądze. Przypuszczamy, że gdyby kierowcą był szeregowy urzędnik, spotkałaby go surowa kara. Tymczasem burmistrz Pałczyński kolejny już raz drwi sobie z mieszkańców Warki. Oby nie został ofiarą… zbyt małej liczby kart do głosowania z jego nazwiskiem.
Zygmunt Pałczyński
Ma 52 lata. Absolwent Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Radomiu. Żonaty, ma syna. Był burmistrzem Warki w latach 1994-98 i jest nim od 2002 roku. W ostatnich wyborach bezpośrednich wygrał w drugiej turze. Startował z listy własnego komitetu wyborczego.
Burmistrz Pałczyński wrócił do pracy w ostatni poniedziałek. Przez ostatnie tygodnie urzędem kierował jego zastępca. Oficjalnie, ani urzędnicy, ani mieszkańcy nic o tym nie wiedzieli.
Feralnego dnia burmistrz jechał razem z Tadeuszem Bąkiem, dyrektorem Zakładu Usług Komunalnych w Warce na północ Mazowsza.
SŁUŻBOWA, ALE TAJEMNICZA
- Podróż była służbowa. Burmistrz wziął delegację. Samochód był służbowy i był ubezpieczony. To wszystko co mogę powiedzieć. Nie jestem upoważniony przez burmistrza, żeby mówić na temat wypadku - usłyszeliśmy od Radosława Kreczmańskiego, zastępcy burmistrza Warki.
Wypadek miał miejsce 6 sierpnia rano, między godziną 6 a 7,w Karolewie w gminie Sierpc. Do zderzenia doszło na prostym odcinku drogi, poza obszarem zabudowanym. Burmistrz sam prowadził samochód.
ŚMIGŁOWCEM DO SZPITALA
- Według ustaleń policjantów z Sierpca, opel vectra wyprzedzał samochody. Kiedy był na lewym pasie, jeden z wyprzedzanych pojazdów, dostawczy mercedes, zaczął skręcać w lewo. Wtedy doszło do zderzenia - powiedział nam January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Po zderzeniu, oba samochody wylądowały w rowie. Największe obrażenia odniósł burmistrz Pałczyński. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Płocku, a stamtąd do Radomia.
Kierowca mercedesa i pasażer opla, po badaniach w szpitalu w Sierpcu, zostali zwolnieni do domu.
Burmistrz opuścił już szpital, gdzie przebywał ponad tydzień. Nie chciał z nami rozmawiać. Czekamy na nowe ustalenia policji w tej sprawie, aby przekonać się czy będzie uznany za sprawcę wypadku, czy za jego ofiarę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?