Manna z Unii

     Największą liczbą złożonych wniosków może się pochwalić gmina Świecie. W roku ubiegłym było ich sześć. Za każdym razem opracowaniem szczegółowej dokumentacji zajmował się jeden z urzędników Wydziału Gospodarki, Rozwoju i Współpracy Zagranicznej. Starano się o środki na: budowę hali widowiskowo-sportowej, sali gimnastycznej przy Gimnazjum nr 2, strefę rozwoju gospodarczego Vistula Park II, kanalizację obszarów wiejskich, rozbudowę OKSiR i rewitalizację obszaru jednostki wojskowej. Pozytywnie zostały rozpatrzone dwa ostatnie. Sprawa kanalizacji ciągle się waży. Niepowodzenie w przypadku trzech pierwszych nie wynikało z błędów formalnych, ale braku pieniędzy. Pula do podziału była znacznie niższa niż łączna kwota o jaką ubiegali się wniskodawcy.
     - Systematycznie składane są nam ofert przez firmy zajmujące się opracowywaniem wniosków, ale do tej pory nie korzystaliśmy z ich usług i chyba tak już pozostanie - mówi Janusz Branicki , zastępca burmistrza. - Nie są to tanie usługi, stąd nie jesteśmy nimi zainteresowani.
     **_Nowy stadion
     Z podobnego założenia wychodzą samorządowcy w Nowem **. Tam również przygotowywanie wniosków o fundusze strukturalne leży w gestii jednego z pracowników, który w miarę potrzeb wspomagany jest przez pozostałych urzędników.
     W najbliższych dniach mają zapaść ostateczne decyzje w sprawie pieniędzy na przebudowę stadionu. Zadanie to ma pochłonąć 1,5 mln zł. Chociaż kwota jest ogromna z budżetu gminy ma być wydatkowane tylko 15 proc. Zdecydowaną większość stanowić będzie unijne dofinansowanie.
     - _Jeżeli po drodze nie pojawią się jakieś nieprzewidziane trudności modernizacja boiska rozpocznie się wiosną - zapewnia Stanisław Butyński , burmistrz Nowego.
     Odnowiona płyta, nowoczesne szatanie, oświetlenie, ogrodzenie i odwodnienie terenu z pewnością ucieszą zarówno kibiców jak i piłkarzy Wisły Nowe. Ale okazja do wypróbowania nowej murawy nadarzy się dopiero w przyszłym sezonie. Czyli jesienią tego roku.
     Do te czasu piłkarze prawdopodobnie przeniosą się na sąsiednie boisko. Może się jednak zdarzyć, że posiana tam trwa jeszcze się nie ukorzeniła i wtedy zostaną zmuszeni do poszukania innego boiska.
     Trzeba było się uczyć
     Inną gminą stawiającą na samodzielność jest Jeżewo. Tam w roku ubiegłym przygotowano i złożono cztery wnioski. W 2003 r. wnioskowano o dwie dotacje w ramach funduszy przedakcesyjnych.
     Przygotowywane są kolejne. Obecnie gmina stara się o pieniądze na skanalizowanie domostw w kierunku Jaszcza i Laskowic. Chodzi o 2 mln zł. - Samorządy, które odpowiednio wcześnie nie zainteresowały się skomplikowanymi procedurami związanymi z pozyskiwaniem pieniędzy z Unii mogą dziś mieć z tym problem - uważa Mieczysław Pikuła, wójt Jeżewa.
     Fachowcy zrobią to lepiej
     Odmienną filozofię przyjęto w Dragaczu. - Korzystamy z usług firmy z Człuchowa - mówi Mirosław Osiewicz, wójt Dragacza. - Wydaje mi się, że robią to naprawdę profesjonalnie czego dowodem jest 1,2 mln zł jaki udało się pozyskać na rozbudowę oczyszczalni. W tym roku chcemy kontynuować inwestycje związane z poprawą infrastruktury.
     _Trwa opracowywanie wniosków mających pomów z rozdzielenia kanalizacji ściekowej od deszczowej w Dolnej Grupie i ułożeniu kolejnego odcinka kanalizacji na nowym osiedlu w tej samej miejscowości.
     - _Należy zaznaczyć, ze wspomina firma, której pomoc rzeczywiście nie jest tania odpowiada nie tylko za pozyskanie pieniędzy, ale również prowadzenie inwestycji. I robi to solidnie - dodaje wójt.