Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosta żniński Zbigniew Jaszczuk wspomina swoją młodość i maturę. Tak było na egzaminie dojrzałości w 1976 roku [zdjęcia]

Iwona Góralczyk
Iwona Góralczyk
Zbigniew Jaszczuk w latach młodości z kolegami i koleżankami z ławy szkolnej. Na ostatnich zdjęciach w kolorze z obchodów 50-lecia TG w Żelechowie
Zbigniew Jaszczuk w latach młodości z kolegami i koleżankami z ławy szkolnej. Na ostatnich zdjęciach w kolorze z obchodów 50-lecia TG w Żelechowie Fot. z rodzinnego albumu
- Miałem zamiar kupić świadectwo maturalne na bazarze w Katowicach, ale doszedłem do wniosku, że lepiej się trochę pouczyć i zdawać egzamin - żartuje starosta żniński Zbigniew Jaszczuk zapytany o lata swojej młodości.

Rozpoczęły się ostatnie szlify przed maturą 2023. Wszak pozostało do niej... sto dni.

A jak wyglądała matura Zbigniewa Jaszczuka?

- Pisaliśmy w sali gimnastycznej, gdzie umieszczono tradycyjną dekorację z napisem Matura '76. Nie zmagaliśmy się wtedy (jak całkiem niedawno w szkołach średnich na terenie powiatu żnińskiego) z koronawirusem ani żadnymi innymi obostrzeniami - komentuje starosta.

Zacznijmy jednak od początku: Zbigniew Jaszczuk ukończył ośmioklasową podstawówkę w Skrzeszewie, powiat Sokołów Podlaski. Po niej przyszedł czas na wybór szkoły średniej.

- Zdecydowałem się na Technikum Geodezyjne w Żelechowie koło Garwolina. Właściwie to trochę przez przypadek. Bo pierwotnie chciałem się uczyć w Technikum Elektronicznym w Siedlcach, ale nabór zamknęli rok wcześniej.
- W związku z tym starszy o rok kolega - Kaziu Ciechoniec, powiedział do mnie: "Chodź do Żelechowa. Co ja tam będę sam jeździł".

- Trasa ze Skrzeszewa do Żelechowa to była cała wyprawa. Autobusem jechało się do Sokołowa Podlaskiego, stąd była przesiadka do Siedlec, kolejny autobus zawoził nas do Łukowa i dopiero czwartym kursem trafialiśmy na miejsce. Oczywiście mieszkałem w internacie. Inna opcja nie byłaby możliwa.

Żeby dostać się do tego technikum, młody Zbigniew Jaszczuk zdawał egzaminy z matematyki i fizyki.

- Nauka trwała 5 lat. Maturę pisałem z języka polskiego i matematyki. Jeśli chodzi o polski, to z tego, co pamiętam, należało ocenić poezję Marii Konopnickiej.

Przyszłemu staroście żnińskiemu poszło tak dobrze, że rada pedagogiczna przyznała mu prawo wstępu, bez egzaminu, na wszystkie wyższe uczelnie w Polsce. Wybrał Politechnikę Warszawską, kierunek: geodezja.

Ale nie od początku było to tak oczywiste.

- Po klasie czwartej technikum zostaliśmy skierowani przez dyrektora szkoły do Państwowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno - Kartograficznego w Warszawie na sześciotygodniowe praktyki zawodowe. Trwały od maja do końca roku szkolnego.

Zbigniew Jaszczuk w latach młodości z kolegami i koleżankami z ławy szkolnej. Na ostatnich zdjęciach w kolorze z obchodów 50-lecia TG w ŻelechowieFot. z rodzinnego albumu

- Masę pieniędzy nam tam wtedy płacili. Jak normalnym pracownikom. Ponieważ kasa była dobra, rozważałem taką opcję: na żadne studia nie idę, tylko od razu do roboty.

- Jednak gdy po maturze ogłosili, że mam wolny wstęp na wszystkie uczelnie techniczne w kraju, stwierdziłem: skoro tak, to się poświęcę.

Zbigniew Jaszczuk, choć do Żelechowa, jak twierdzi, trafił przez przypadek, nigdy nie żałował, że zawodowo związał się z geodezją.

- Trafiłem na dobry zawód. Przekonałem się o tym już na praktykach szkolnych w Górze Kalwarii, Nowym Warpnie i Choszcznie. Wtedy jeszcze trzeba było chodzić po wieżach triangulacyjnych. Dziś są GPS-y i satelity.

- Placówka w Żelechowie ma swoją historię. Powołano mnie tam do komitetu honorowego na 50-lecie szkoły. Kilka razy ją jako absolwent odwiedzałem.

- Kończył ją również mój brat Darek, który jest burmistrzem w Mrozach. To tam, gdzie kręcili serial "Ranczo".

A co z tym świadectwem z bazaru?

- W tamtych latach różne dyplomy można było kupić. Na słynnych bazarach w Katowicach albo Różyckiego w Warszawie. I można było sobie nawet ocenę wybrać. Jednak nie skorzystałem z takiego zdobywania wykształcenia - komentuje starosta żniński.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na znin.naszemiasto.pl Nasze Miasto