Miasta do poprawki

Jak podaje urząd marszałkowski Strzelno na rewitalizację ma dostać 440 tys. euro, a Mogilno 850 tysięcy euro. Kiedy faktycznie unijny strumień pieniędzy do nas zacznie napływać? Urząd marszałkowski poinformował właśnie, że ogłoszenie konkursu na rewitalizację zostaje przesunięte na listopad tego roku.

- Dla nas opóźnienie to żaden dramat, bo my dopiero plan rewitalizacji zaczynamy robić. Gorzej mogą mieć gminy, które ewentualnie mają już pozwolenia na budowę i mogą one stracić ważność - mówi Andrzej Konieczka sekretarz gminy Strzelno.

Późniejsze ogłoszenie konkursu na "Rewitalizację zdegradowanych dzielnic miast" nie martwi też burmistrza Mogilna.

- Dla nas to nawet lepiej. Dopiero za miesiąc będziemy mieć plan rewitalizacji. I do jego realizacji przystąpimy w 2009 roku - mówi Leszek Duszyński.

Przypomnijmy, że do połowy marca ratusz zbierał od mieszkańców pomysły na wykorzystanie przyznanych miastu pieniędzy. Plan rewitalizacji przygotowuje specjalistyczna firma.

Jutro natomiast odbędzie się sesja rady miejskiej w Mogilnie, na której radni mają dyskutować właśnie o wykorzystaniu unijnych środków (nie tylko tych na rewitalizację).

Poprawę wyglądu miasta będzie można jednak zauważyć jeszcze w tym roku. Wkrótce ma się bowiem rozpocząć modernizacja Alei Niepodległości. Te prace gmina rozpoczyna jednak za własne pieniądze.

Natomiast w Strzelnie Stowarzyszenie Właścicieli Nieruchomości postuluje, aby z puli pieniędzy przyznanych miastu wyremontować elewacje starych kamienic. Jak mówi Stanisław Popielewski kamienicznicy chcą, by za pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego ratować budynki zniszczone przez ruch ciężkich samochodów mknących przez centrum miasta.

- Myślę, że ten wniosek będzie przyczynkiem do szerszej dyskusji - mówi radny Popielewski.

W Strzelnie dyskusje nad tym jak wykorzystać owe 440 tysięcy euro dopiero się rozpoczynają. Już wcześniej burmistrz Ewaryst Matczak zapowiadał, że być może uda się z tych środków między inny odnowić budynek biblioteki miejskiej.