Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Między nami

Wanda Ponikiewska, dr nauk medycznych, specjalista seksuolog i psychiatra

     "Mam 27 lat i kochającego chłopaka. Niedługo wychodzę za niego za mąż. Moim problemem jest to, iż nigdy w czasie stosunku seksualnego nie doszłam do orgazmu. Wcześniej miałam dwóch partnerów seksualnych i z nimi również nie osiągnęłam satysfakcji seksualnej.
     Chłopak mój jest bardzo czuły, wyrozumiały i bardzo się stara, ale bez efektu. Dla mnie i tak sytuacją komfortową jest, jeśli nic nie czuję. Gorzej jeżeli podczas stosunku czuję ból lub nieprzyjemne uczucie. Więc tak naprawdę nauczyłam się cieszyć z faktu, iż nic nie czuję, a o satysfakcji podczas stosunku nawet nie marzę. Piszę ten list ze względu na mojego chłopaka, bo widzę, że jemu bardzo zależy na tym. Dodam, iż nie mam nieprzyjemnych wspomnień z dzieciństwa dotyczących seksu, nie byłam molestowana ani nie mam kompleksów, więc to chyba nie bariera psychologiczna. Nie jestem też oziębła seksualnie, lubię czuć bliskość mojego partnera. Dla mnie to ogromna przyjemność kiedy mogę zaspokoić mojego chłopaka. Bardzo szybko podniecam się i osiągam orgazm przy stosunku łechtaczkowym, ale ja zdaję sobie sprawę, że nie jest to normalne.
     Ostatnio lekarz stwierdził u mnie dużą nadżerkę. Czy może mieć ona związek z tym, iż stosunek nie przynosi mi fizycznej satysfakcji?

     Czy jeśli chcę mieć dzieci, mogę zdecydować się na zabieg, który usunie nadżerkę? Słyszałam o krioterapii czy elektrokoagulacji.
     Dlaczego jest tak, że w tradycyjny sposób nie potrafię odczuwać przyjemnych bodźców." - IZABELA.
     Niepotrzebnie wpędza się Pani w kompleksy i związane w tym stresy. Satysfakcja kobiet jest innego rodzaju niż u mężczyzn, nie znaczy to, że jest gorsza. Po prostu jest inna i sposób jej przeżywania zależy od wielu czynników współdziałających. Niektóre z tych parametrów zależą od kobiety inne są uwarunkowaniami biologicznymi. Otóż wiele kobiet ma zakodowany orgazm typu łechtaczkowego (szczątkowy narząd analogon członka męskiego). Organ ten jest najbardziej unerwionym czuciowo spośród innych części ciała składających się na narząd rodny kobiety. Około 30-40 % kobiet ma właśnie ten, a nie inny mechanizm stanowiący o rozładowaniu napięcia seksualnego. Pozostała część kobiet ma orgazm pochwowy i te kobiety nie mają podobnych problemów z uzyskaniem satysfakcji seksualnej podczas trwającego w różnym czasie aktu seksualnego. Mężczyźni, którzy nie w pełni znają fizjologię seksualną kobiet, nie mogą zrozumieć pewnej u kobiet odmienności, że istnieją u nich dwa różne stereotypy dynamiczne, które prowadzą w ten czy w inny sposób do tego samego, czyli uzyskania satysfakcji seksualnej. Mężczyźni na ogół nie lubią lub czasem nie mogą zbyt wiele czasu poświęcić swojej partnerce na dostateczne przygotowanie jej do aktu seksualnego, gdyż ich temperament, często wyrażony ilościowo a nie jakościowo, prowadzi do zbyt wczesnej ejakulacji. Ci czuli, kochający mają sobie również za złe, że nie są w stanie sprostać zadaniu i zaspokoić swoją partnerkę, lecz uzyskać jedynie swoje rozładowanie napięcia seksualnego. Aby wszystko w końcu zagrało należycie, trzeba się nie tylko napracować, a najlepiej poradzić się specjalisty. Niekiedy potrzeba wielu miesięcy, aby nauczyć się harmonijnego współżycia seksualnego w danym związku partnerskim.
     Orgazm łechtaczkowy nie jest gorszy od pochwowego. Kobiet, które są zaprogramowane w ten sposób. muszą nauczyć się koncentracji i popracować, aby współgrać z partnerami w osiąganiu tych samych efektów końcowych, tzn. podobnie jak mężczyźni rozładowywać swoje napięcia seksualne. Te kobiety różnią się jedynie tym od innych, że trzeba im więcej czasu poświęcić na przygotowanie do aktu seksualnego i zapewnić odpowiednie ułożenie ciała. Szczegóły trzeba omówić z lekarzem seksuologiem. Nieistotne jest w zasadzie, w której części aktu seksualnego partnerka przeżywa orgazm. Ważne, aby go w ogóle przeżywała. Nie należy wstydzić się tego rodzaju reakcji seksualnych. Nie udawać orgazmu, gdyż gra męczy i w późniejszym pożyciu małżeńskim prowadzi do rozczarowań i niechęci do współżycia seksualnego.
     Ból podczas kontaktu seksualnego z partnerem jest związany z nadżerką. Trzeba rozpocząć leczenie zachowawcze, a jeżeli to nie pomoże lub sprawa się zaostrzy, może wówczas zaistnieje potrzeba zastosowania elektrokoagulacji. W czasie leczenia trzeba ograniczyć współżycie seksualne. Konieczna wizyta u lekarza ginekologa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska