Międzynarodowa organizacja rozdaje zwierzęta

Edward Nowak z gminy Lisewo słyszał o fundacji, która sprezentowała zwierzęta m.in. rolnikom z Podlasia. Poprosił naszą redakcję o pomoc: - Też chciałbym dostać krowę albo konia, a nawet nie znam nazwy fundacji. Gdzie mam jej szukać? Jakie warunki musiałbym spełnić, aby zostać obdarowanym?

Ustaliliśmy, że darczyńcą jest fundacja Heifer Project International. To pozarządowa, międzynarodowa organizacja charytatywna, która ma biuro także w Warszawie. Wspiera rozwój głównie małych gospodarstw, płacąc za szkolenia rolników albo za zwierzęta gospodarskie. Może współfinansować także zakup nasion i sadzonek, czasami dopłaca do usług weterynaryjnych. Największym zainteresowaniem gospodarzy cieszą jednak zwierzęta - bydło i konie.

Jałówki na początek
Założycielem fundacji był amerykański farmer - Dan West, który postanowił pomagać rolnikom z innych krajów. Twierdził: - Dajmy krowę zamiast kubka mleka. Organizacja powstała w 1944 roku, dziś pomaga gospodarzom w 125 krajach świata. Pierwsze cielne jałowice zostały przekazane polskim rolnikom już w 1947 roku. Po długiej przerwie, związanej z przemianami ustrojowymi w Europie Środkowej i Wschodniej, fundacja znowu zaczęła pomagać polskim rolnikom w latach 90-tych ub. wieku. Przez 15 lat organizacja HPI sfinansowała realizację 63 projektów pomocy, z których skorzystało ponad 10 tysięcy rodzin polskich rolników.

Więcej informacji można uzyskać na stronie www.heiferpoland.org.pl lub dzwoniąc pod warszawski nr tel. 0-22 646-48-49.

Kilkunastu w grupie
- Naszą pomoc kierujemy przede wszystkim do grup rolników indywidualnych, utrzymujących się z prowadzenia małych i średnich gospodarstw - tłumaczy Adriana Germel, specjalista ds. PR w Heifer Project International. - Uczestnikami projektów są osoby uzyskujące niski dochód. Wsparcia udzielamy również organizacjom i instytucjom społecznym, które prowadzą działalność rolniczą.

Grupa gospodarzy powinna liczyć minimum 15 osób. Najlepiej żeby była zarejestrowana. Ułatwia to realizację projektu. Fundacja nie sprawdza dochodów rolników. - Jednakże w trakcie przygotowania projektu odwiedzamy ich gospodarstwa i oceniamy, czy dana osoba kwalifikuje się do pomocy- dodaje Adriana Germel. - Sprawdzamy, czy gospodarz dysponuje odpowiednimi warunkami do hodowli zwierząt, czy główny dochód rodziny pochodzi z gospodarstwa rolnego, czy nasza pomoc rzeczywiście wpłynie na poprawę sytuacji materialnej tej rodziny.

Rolnicy z województwa kujawsko-pomorskiego dotychczas nie korzystali z pomocy fundacji. - Tym chętniej podjęlibyśmy współpracę z grupą z tego rejonu Polski - twierdzi Adriana Germel. - Zachęcam więc do przesłania formularza zgłoszeniowego - jest dostępny na naszej stronie internetowej. Bardzo chętnie odpowiemy również na wszelkie pytania lub wątpliwości.

Potomka musisz podarować
Uczestnik programu realizowanego przez fundację HPI może otrzymać zwierzę gospodarskie (dowolnego gatunku), ale pod warunkiem, że pierwszego potomka (płci żeńskiej) otrzymanego od tej sztuki, przekaże innemu rolnikowi.

Bali się podstępuWiele wątpliwości mieli rolnicy z gminy Hanna (województwo lubelskie), gdy dowiedzieli się, że mogą dostać zwierzęta za darmo. Niektórzy bali się, że to jakiś podstęp. Dziś takich obaw już nie mają. - Z fundacją Heifer Project International nasi rolnicy współpracują od dwóch lat i są bardzo zadowoleni - mówi Grażyna Kowalik, wójt gminy Hanna. - Dostaliśmy od fundacji konie zimnokrwiste - mówi Krzysztof Kazimieruk, członek Dołhobrodzkiego Stowarzyszenia Edukacyjno-Oświatowego, które zajęło się też realizacją programu. - Zwierzęta są piękne. Niektóre mają pochodzenie obustronne i są warte nawet osiem tysięcy złotych. Konie służą rolnikom nie tylko do prac polowych i rozwoju hodowli. Są wykorzystywane także w gospodarstwach agroturystycznych. Warto było zabiegać o wsparcie. Rolnikom z województwa kujawsko-pomorskiego chętnie pomożemy skorzystać z naszych doświadczeń. Z przyjemnością zaprosimy waszych gospodarzy do naszej gminy - dodaje pani wójt.