Skandynawscy biznesmeni w Polsce gościli trzy dni. Zwiedzali Toruń, wzięli udział w forum transportowym w Warszawie oraz odwiedzili golubską siedzibę firmy Loadmax i poznawali rycerskie tradycje na zamku.
- Spotkanie zostało zorganizowane po to, byśmy mogli zaprezentować swoją firmę. Nasi koledzy ze Skandynawii kojarzyli Polskę z wydarzeniami ze stanu wojennego i problemami z zaopatrzeniem w sklepach. Nie mieli pojęcia, że tu można prowadzić interesy. Polska ich pozytywnie zaskoczyła, a tradycyjne jedzenie przypadło do gustu - mówi Justyna Wróblewska z Loadmax, główna organizatorka spotkania.
Golubska firma ma powody do radości, bo podpisała kontrakt na produkcję dla Scanii. Po wizycie skandynawów pojawiła się szansa na kolejne umowy. Przedsiębiorstwo już wyremontowało dodatkową halę, po dawnym Golbudzie. Powstaną też nowe miejsca pracy. Loadmax zatrudnia 170 osób, 70 proc. załogi to mieszkańcy miasta.
- Jesteśmy zadowoleni z tego spotkania, bo to pokazuje, że firma się rozwija, że wiąże swe plany z Golubiem. Dla miasta oznacza to zmniejszanie bezrobocie, większe wpływy z podatków oraz nadzieję na sprzedaż gruntów - mówi burmistrz Roman Tasarz.
Zarówno golubski włodarz, jak i wiceburmistrz Rypina Marek Błaszkiewicz pośredniczyli w nawiązaniu współpracy Loadmax z lokalnymi firmami. Na spotkania umówiono już golubski "Drutpol" i rypiński "Rejs". W związku z dużym kontraktem szansę na podwykonawcze zadania mają też drobni przedsiębiorcy.
