To dobra wiadomość, bo większość biednych stypendystów od stycznia nie dostała ani grosza.
Wiadomość powinna cieszyć też dlatego, że kujawsko-pomorskie dostanie najwięcej w tym regionie Polski. Ministerstwo edukacji na swojej stronie internetowej zamieściło informację o podziale dotacji - do naszych samorządów na wypłatę stypendiów trafi w sumie ponad 28 mln 739 tys. złotych. Samorządy województwa warmińsko-mazurskiego dostaną nieco ponad 21 milionów, wielkopolskiego - 20, pomorskiego 14.
Wojewoda czeka
- Czekamy na oficjalne pismo z MEN. Dopóki nie będzie pisma, nie możemy wystąpić do ministerstwa finansów o wypłatę pieniędzy - mówi Piotr Kurek, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego.
Ale samorządowcy liczą, że teraz już będzie z górki i w kwietniu uda się uruchomić wypłaty. Bo na razie stypendia - choć dawno przyznane - nie są wypłacane.
Uczniowie z najbiedniejszych rodzin na początku roku szkolnego składali wnioski - jeżeli na jedną osobę w rodzinie wypadało mniej niż 351 złotych, otrzymywali decyzję o przyznaniu stypendium w wysokości od 45 do 112 złotych miesięcznie. A pieniądze? Większość na razie dostała tylko za wrzesień, październik, listopad i grudzień ubiegłego roku - w sumie w całym województwie wydano na to blisko 20 mln złotych. Od stycznia cisza. Większość samorządów zawiesiła wypłaty. - To przykre, ale tak jest co roku - mówi Marek Tymecki, szef oświaty w Sępólnie Krajeńskim.
Na cztery i na sześć
Życie uczniom i samorządom komplikują niespójne przepisy - stypendia przyznaje się na rok szkolny, a budżet rządzi się prawami roku kalendarzowego. Pieniądze trafiają do samorządów transzami.
- To kłopotliwe. Do każdego stypendium wydajemy dwie decyzje - jedną na cztery miesiące: od września do grudnia. Drugą na sześć: od stycznia do czerwca. Dopóki nie wiemy, jaką dotację dostaniemy w tym roku, nie możemy ani obiecać, ani tym bardziej wypłacać stypendiów, bo skąd wziąć pieniądze? Zresztą to byłoby samobójstwo: wydawać coś, czego się nie ma - tłumaczy Tymecki.
Wczoraj dowiedział się, że Sępólno ma dostać na stypendia prawie 335 tys. złotych. Ucieszył się, bo to dużo więcej, niż w ubiegłym roku. Wtedy stypendium wynosiło tu średnio 64 złote, teraz będzie można wypłacić po 110. Na stypendia w tej gminie czeka 515 uczniów - co czwarte dziecko w wieku szkolnym.