Drugi kierunek na studiach - kto jednak za darmo?

Jak obiecuje ministerstwo, po zmianach studenci od razu dowiedzą się, czy będą musieli płacić za naukę na drugim kierunku. Obecnie takiej możliwości nie ma. Z odpłatności może bowiem zostać zwolnionych 10 proc. najlepszych studentów, otrzymujących stypendium rektora. Jest ono jednak przyznawane dopiero po pierwszym roku nowych studiów, toteż żak, rozpoczynając je, nie wie, czy będzie musiał zapłacić za miniony rok akademicki, czy też zostanie z opłat zwolniony.

Będą wiedzieć od razu

- Planowana jest zmiana w zapisach, aby osoby, które rozpoczynają drugi kierunek, podejmowały racjonalną decyzję i od razu wiedziały, czy muszą za niego zapłacić - mówi minister nauki prof. Lena Kolarska-Bobińska. Resort zapowiada, że liczyć się będą wyniki uzyskane przez studenta na pierwszym kierunku, a zwolnienie z opłat na dodatkowym będzie dotyczyć całego toku studiów I stopnia.

Uczelnie podchodzą jednak do pomysłu ostrożnie. - Nie znamy szczegółów tej propozycji, bo tylko o niej słyszeliśmy - mówi dr Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Dwa lata temu wprowadzono odpłatność za studia na drugim kierunku. Teraz znów proponuje się kolejne zmiany. Nie wiadomo, co z nich wyniknie, więc sytuacja znowu staje się niejasna. Tymczasem studenci muszą wiedzieć, w jakich warunkach mogą studiować. Ten system powinien być stały.

Chętnych jest mniej

Rzecznik UMK zauważa, że gdy studiowanie na drugim kierunku zaczęło być płatne, wiele osób zrezygnowało z tej możliwości. - Trudno się dziwić, ponieważ nie są to małe kwoty - mówi dr Marcin Czyżniewski.

Podobnie jest na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Liczba osób studiujących na drugim kierunku spadła wręcz drastycznie, o około 60 proc. - mówi Piotr Kwiatkowski, rzecznik UKW. - Jeśli nowe rozwiązanie ma być korzystne dla studentów, to rektor UKW będzie za jego wprowadzeniem. Ministerstwo planuje też zwiększenie liczby studentów uprawnionych do zwolnienia z opłat z 10 do 20 proc.

Obecnie nad proponowanymi zmianami pracuje podkomisja stała ds. nauki i szkolnictwa wyższego.

(EA)