Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młyny Baerwalda były chlubą Nakła. Mełły ziarno prawie 200 lat. Kolejnych już nie będzie

Maja Stankiewicz
Maja Stankiewicy
W sierpniu nakielski młyn zaprzestał działalności. To koniec tradycji ważnej dla historii miasta. Bo Nakło kiedyś m.in. młynarstwem stało.

Świetność nakielskiego młynarstwa związana była w Nakle z żydowską rodziną Baerwaldów. Sporo o niej opowiedzieć może Anna Sergott, kustosz muzeum w Nakle. - Sprowadzili się do Nakła z Gdańska około roku 1822 - opowiada. - Już wtedy byli zamożni, ale prawdziwe wpływy stały się ich udziałem w grodzie nad Notecią. Zajęli się młynarstwem, ale mieli również tartaki. Zajmowali się też handlem zbożem i drzewem - wylicza.

Baerwaldstrasse
Baerwaldowie swój młyn wybudowali na ul. Młyńskiej 5. Szybko stali się tak znaczącą w mieście rodziną, że droga prowadząca w stronę młyna, dzisiejsza ul. Kilińskiego, przez jakiś czas nosiła nazwę Baerwaldstrasse. Do dziś podziwiać można kamienicę, w której mieszkali. Mieści się przy ul. Dąbrowskiego 29. Bardzo charakterystyczna, z literkami B nad oknami.
Po drugiej stronie tej ulicy, gdzie kiedyś była restauracja "Retro", a dziś jest ciuchland mieściły się biura tej rodziny.

- Jeden z kolejnych młynów Baerwaldowie wybudowali w Nakle w roku 1873. Wykonany został w charakterystycznej technice szachulcowej, ale około 1903 r spłonął. Wtedy postawili budynek, który jest do dzisiaj. Wyglądał nieco inaczej. W latach 20. XX wieku został rozbudowany - wyjaśnia Anna Sergott.
Baerwaldowie mieli też bocznicę kolejową. Transporty szły do nich także barkami, stąd specjalny basen w pobliżu, gdzie barki przybijały.

Fundacja wspierała
Rodzina zajmowała się w Nakle działalnością gospodarczą, ale także społeczną. Ich fundacja wspierała nie tylko ubogich Żydów, także innych mieszkańców. Baerwaldowie byli też fundatorami szkoły żydowskiej, która działała w Nakle. Poważano ich nie tylko w mieście, ale w całej okolicy.
W muzeum nie wiedzą co stało się z rodziną , czy przeżyli wojnę. - Jacyś krewni na Zachodzie żyją, bo kiedyś skontaktowali się z palcówką. Pytali o rodzinne pamiątki - opowiada Anna Sergott. Pamiątek, niestety, jest niewiele. Na strychu jednej z kamienic znaleziono dokumenty dotyczące firmy, a także listy pisane na firmowym papierze. - Nie za dużo - przyznaje Anna Sergott.

Działalność rodziny Baerwaldów w Nakle przerwała II wojna światowa. Ale tradycje związane z tym przemysłem nie upadły. Młyn wchodzący ostatnio w skład grupy Polskie Młyny SA wciąż pracował. Zatrudniał kilkadziesiąt osób. Do czasu. Z początkiem sierpnia zakończył działalność. W mieście pozostają tylko silosy, które będą magazynami zboża. Pracownicy likwidowanego młyna dostali propozycje pracy, w innych zakładach wchodzących w skład grupy Polskie Młyny S.A. Jeśli przyjmą otrzymane oferty pracować będą w innych miastach. Oznacza to koniec prawie 200 -letniej tradycji nakielskiego młynarstwa. Koniec pewnej epoki. Otwarte pozostaje pytanie co z zabytkowym budynkiem młyna? - Pewnie wystawiony zostanie na sprzedaż - prognozują mieszkańcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naklonadnotecia.naszemiasto.pl Nasze Miasto