Modlimy się o deszcz

     Skarżą się lokatorzy bloków przy ulicy Matejki. Wielokrotnie zgłaszali się z prośbą do policji, do zarządcy budynku, żeby zaprowadzili porządek na osiedlowych ulicach.
     - Po naszym zgłoszeniu tylko raz pojawił się patrol policji. I co z tego? Przecież te hałaśliwe zabawy, często zakrapiane piwem, odbywają się w godzinach nocnych. Starsi mieszkańcy bloków modlą się o deszcz, bo wtedy młodzież siedzi w domach i jest spokój - denerwuje się lokator bloku przy ulicy Matejki w Brodnicy.
     Inny, z mieszkających na Michałowie mówi, że jest tu bezpiecznie i bez obaw można spacerować - nawet późnym wieczorem. Może i jest bezpiecznie, ale hałaśliwe. Głośne zabawy pod oknami mieszkania mogą uprzykrzyć życie lokatorom. Policyjne patrole powinny częściej odwiedzać ulice, na których jest zakłócany spokój mieszkańców.
     - Nieprawdą jest, że patrole nie kontrolują tych właśnie ulic. Kilka razy w tygodniu ulice osiedla są kontrolowane - zapewnia Stanisław Bojar, z KPP w Brodnicy. - Mieszkam na tym osiedlu i muszę stwierdzić, że jest tam bardzo bezpiecznie. Jednak postaramy się, żeby częściej policjanci odwiedzali ulicę Matejki - dodaje.
     Sam widok strażników prawa wzbudza respekt. Może już to uspokoi hałaśliwą młodzież?