Rajd Baja carpathia w Stalowej Woli

Jest to już piąta, jubileuszowa edycja zawodów, które na stałe wpisały się do kalendarza największych imprez sportowych odbywających się na Podkarpaciu.

W tym roku na Baja Carpathia nie zobaczymy Adama Małysza, ubiegłorocznego zwycięzcy rajdu, którego rajdówka nie zdąży na czas wrócić z Kataru, gdzie nasz mistrz w ubiegłym tygodniu walczył w Pucharze Świata. W tej sytuacji faworytami do zwycięstwa wydają się aktualni Mistrzowie Polski Miroslav Zapletal i Maciej Marton. Czesko-polska załoga również rywalizowała na Bliskim Wschodzie, ale start w Polsce umożliwi jej przesiadka do innego niż w Katarze auta, BMW X3.

O zwycięstwo w zawodach powalczą z pewnością kierowcy, którzy obsadzili podium rajdu Baja Drawsko, pierwszej tegorocznej rundy Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych - Łukasz Komornicki, Maciej Stańco (obaj Chevrolet S10) i Paweł Molgo (Nissan Navara).

Na odcinkach specjalnych, zlokalizowanych w Stalowej Woli oraz na terenie poligonu wojskowego w Nowej Dębie, zobaczyć będzie można nie tylko niezwykle szybkie rajdówki, ale także motocykle, quady i pojazdy UTV.

Organizatorzy przygotowali trasę liczącą ponad 463 km, z czego 316 km to długość odcinków specjalnych. Zawody rozpocznie liczący 6,50 km Odcinek Super Specjalny rozgrywany na Błoniach w Stalowej Woli. Następnie zawodnicy trzykrotnie pokonają OS Bojanów, o długości 103,22 km.

Atrakcje związane z Baja Carpathia czekają na kibiców nie tylko na trasie rajdu, ale także w Parku Serwisowym, zlokalizowanym przy ulicy 1 go sierpnia w Stalowej Woli. W tym miejscu, w piątkowe południe, odbędzie się uroczysty start zawodów, a w sobotę, o godzinie 16.30, najlepsze załogi odbiorą puchary podczas ceremonii mety. W czasie zmagań kierowców kibice będą tu mogli obejrzeć pracę mechaników, a w przerwach między OS-ami spotkać się z zawodnikami.