Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morze w Egipcie było za ciepłe, czyli absurdalne powody reklamacji w biurach podróży

(maw)
Niektóre reklamacje klientów biur podróży są absurdalne
Niektóre reklamacje klientów biur podróży są absurdalne sxc.hu
W regionie był też klient, który złamał złamał sobie ząb na... kotlecie mielonym, a innego nie ostrzeżono, że wejście na wielbłąda może być niebezpieczne.

Pani Agnieszka, pracownica jednego z bydgoskich biur podróży, które sprzedaje oferty wielu tourope-ratorów, przyznaje: - Czasem mnie i koleżankom trudno wyjść z podziwu, jak pomysłowi są klienci. Jeden pan, który wrócił z wakacji na Krecie, ubzdurał sobie, że skoro jest w Grecji, to codziennie na kolację powinna być musaka. Tymczasem podczas siedmiodniowego pobytu tę potrawę zaserwowano tylko cztery razy. Zatem złożył reklamację. Inny klient upierał się, że w katalogu przeczytał, iż w Egipcie w tym czasie, gdy był na wakacjach, woda w morzu powinna mieć maksymalnie 24 stopnie, a była znacznie cieplejsza. Chciał zwrotu części pieniędzy za zmarnowany urlop.

Przeczytaj także: Urlop za granicą na własną rękę

Niebezpieczny wielbłąd

Pani Grażyna, pracownica innego biura podróży, podaje kolejne przykłady absurdalnych reklamacji. - Poskarżył się wczasowicz, który złamał ząb na kotlecie mielonym i żądał odszkodowania. Inny klient miał pretensję, że zmarnowaliśmy mu urlop, bo woda w basenie na Dominikanie była za chłodna. Pan powołał się na jakieś normy mówiące, że woda w basenie powinna mieć minimum 28 stopni. Zmęczona klientem rezydentka powiedziała, żeby mierzył codziennie temperaturę wody. I pan to uczynił. Tabelkę z pomiarami załączył do reklamacji - słyszymy.

Rezydentka nieistniejącej już Triady opowiada: - Do dziś nie zapomnę takiej reklamacji: pan spadł z wielbłąda pod hotelem w Turcji i złamał trzy żebra. Chciał zwrotu kosztów za urlop, bo rezydent nie ostrzegł go, że wejście na wielbłąda może być niebezpieczne.

Dwa lata temu reklamację złożyła Aneta z Torunia, która wróciła z wakacji na Zakynthos. - W katalogu było napisane, że znad morza do hotelu mam 150 metrów. Nikt jednak nie wspomniał, że było to... prawie w pionie. W życiu się tak nie zmachałam wdrapując się pod górę. Gdy składałam reklamację, pani z biura spojrzała na mnie jak na wariatkę. Ale ja uparłam się i wygrałam - opowiada.

Narzekają na jedzenie

Tymczasem w biurach podróży w regionie przyznają zgodnie: liczba reklamacji składanych przez klientów spada z roku na rok. Jeśli jednak klienci się skarżą, to na co?
- Najczęściej na standard hoteli i jakość usług świadczonych na miejscu. Narzekają też na jedzenie, szczególnie to, które jest serwowane w krajach arabskich. Skarżą się, że zmieniono im godziny lotu. Na szczęście oferty biur są coraz lepiej przygotowywane, hotele świetnie opisane i pokazane w katalogach, więc turyści przed wyjazdem wiedzą, czego się mogą spodziewać. Poza tym bezcennym źródłem informacji są fora internetowe - przyznaje Maja Jankowska, pracownik Biura Podróży Text-Tourist w Bydgoszczy.

Bronisław Majewski, właściciel Biura Turystycznego "Piast" w Inowrocławiu, zaznacza, że biura podróży naprawdę przykładają się do tego, by za granicą turystom zapewnić jak najbardziej komfortowe warunki do odpoczynku. - Sprzedajemy oferty kilku touroperatorów. W tym roku za granicę na urlop wysłaliśmy ponad 250 osób. Po powrocie nikt nie złożył reklamacji - mówi.

Przeczytaj także: To nie koniec upadłości biur podróży

Jak złożyć reklamację

Gdy jesteśmy niezadowoleni z usług touroperatora, warto skorzystać z tzw. Tabeli Frankfurckiej. Podpowiada, jakiej obniżki ceny można domagać się w konkretnym przypadku (szczegóły w infografice). Pisząc reklamację, warto skorzystać z gotowych formularzy na stronie Europejskiego Centrum Konsumenckiego pod adresem: www.konsument. gov.pl, w zakładce "Złóż skargę". Warto załączyć też posiadane dowody, tj. zdjęcia zanieczyszczonej plaży.

Po powrocie do kraju mamy 30 dni na złożenie reklamacji.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska