Motornicza w sądzie: - Hamowałam dobrze

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Małgorzata Oberlan

Motornicza w sądzie: - Hamowałam dobrze

Małgorzata Oberlan

- Robiłam wszystko, by skutecznie zahamować - zapewnia Grażyna N., była już motornicza MZK, oskarżona o spowodowanie tramwajowego karambolu przy ul. Kościuszki. Jej proces dobiega końca. 38-latce grozi do 5 lat więzienia, ale czuje się niewinna.

Wypadku z 3 listopada ub.r pasażerowie długo jeszcze nie zapomną. Aż 19 osób trafiło wówczas do szpitali. Szczęśliwie, w większości nie mieli poważnych obrażeń. Trauma jednak została.

Jak wyglądał karambol za basenem elanowskim? W stojącego z awarią Swinga uderzył tramwaj starego typu, prowadzony przez Grażynę N. W niego - nadjeżdżający trzeci. Dyrekcja MZK zwolniła z pracy dwóch motorniczych: z drugiego i trzeciego tramwaju. Prokuratura oskarżyła o nieumyślne spowodowanie wypadku i narażenie życie pasażerów tylko jedną osobę - 38-letnią Grażynę N. - Tak uczyniliśmy, polegając na opinii biegłego - wyjaśnia prokurator Bartosz Wieczorek.

Grażyna N. nie czuje się winna.

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.