To pierwsze zdanie jest autorstwa Ryszarda Kurylczyka, wiceministra infrastruktury, to drugie i ważniejsze pochodzi od Bernarda Pisarskiego, dyrektora handlowego Gdańsk Transport Company, czyli koncesjonariusza i wykonawcy pierwszego odcinka autostrady A-1.
Rutynowe odszkodowanie
Istnienie tajnego porozumienia między rządem a GTC zarzuciła Kurylczykowi niedawno jedna z warszawskich gazet. Według niej rząd będzie musiał wypłacić gdańskiej firmie 125 mln złotych odszkodowania jeśli zerwie umowę koncesyjną. - Żadnych tajnych aneksów nie ma, odszkodowanie dla koncesjonariusza gdyby rząd odstąpił od umowy jest kwestią rutynową i było o tym wiadomo w sierpniu ub. roku - mówi Paweł Dąbrowski , asystent Kurylczyka. Potwierdza to rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury Ewa Jankowiak: - Taką informację złożył na wczorajszych obradach rządu minister Kurylczyk.
- Kwestia odszkodowania za odstąpienie od wynegocjowanej i podpisanej umowy - mówi Bernard Pisarski, szef handlowy GTC - nie jest tajna. GTC siedem lat czekało na decyzję rządu i nic dziwnego, że asekuruje się w umowie. W końcu, gdyby to zależało tylko od nas nitka autostrady już dawno łączyłaby Trójmiasto z Kujawami i Pomorzem. To kolejni ministrowie i kolejne rządy zmieniały warunki. Oferta GTC była wciąż ta sama. Chcemy budować, bo z tego żyjemy - dodaje Pisarski, który o budowie A-1 rozmawiał z siedmioma ministrami i trzema wicepremierami.
24 lutego - finansowa
Aktualnie trwają rozmowy dotyczące finansowania budowy. 24 lutego kolegium dyrektorów Europejskiego Banku Inwestycyjnego zadecyduje o losach kredytu dla GTC. - Jeśli rekomendacja będzie pozytywna, to w marcu mamy zamknięty projekt finansowy, a z początkiem maja ruszą roboty - twierdzi Pisarski. Współpartnerem EBI ma być duży bank skandynawski. - Ostatniego listopada 2008 A-1 dotrze do miejscowości Nowe Marzy pod Grudziądzem. Kolejny odcinek - Grudziądz-Toruń - to kwestia 1,5-2 lat - mówi Pisarski. Trwają prace nad umową wykonawczą tego odcinka.
Może być szybciej?
Andrzej Maciejewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że północny fragment A-1 powinien powstać szybciej. - 92 kilometry przez 3 lata, to nie jest tempo imponujące. W tym czasie A-1 powinna dotrzeć do rogatek Torunia. Takie jest stanowisko GDDKiA - mówi Maciejewski. - I takie terminy są zapisane w rządowym projekcie budowy autostrad. Przyjmujemy, że odcinek do Grudziądza powstanie do końca roku 2007. Te kwestie będą jeszcze zapewne przedmiotem, negocjacji z GTC przy okazji u_mowy na odcinek Grudziądz-Toruń - dodaje.
n
_W lipcu br. minie dwunasta rocznica zapisania przez rząd III RP budowy autostrady Północ-Południe jako priorytetu w planach rozwoju infrastruktury komunikacyjnej kraju. **
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Sołtysik dostał fuchę w TVP! Wiemy, z kim będzie pracował
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!