Lider wiosną jeszcze mocniejszy

Gracze z Szaflar w jesieni mieli często powody do radości. Czy podobnie będzie na wiosnę? Fot. Maciej Zubek

Ostateczne rozstrzygnięcia sezonu 2009/2010 poznamy 20 czerwca, kiedy rozegrana zostanie ostatnia kolejka spotkań. Liderem są gracze LKS Szaflary, którzy w rundzie jesiennej wyraźnie zdominowali rozgrywki, zwyciężając dwanaście z trzynastu spotkań.

LKS Szaflary

Wszystko wskazuje na to, że i na wiosnę zespół ten będzie nadawać ton ligowym zmaganiom. W przerwie zimowej do drużyny powrócił jeden z najbardziej cenionych szkoleniowców na Podhalu, Paweł Podczerwiński, który zastąpił Stanisława Budzyka. Po kilku latach przerwy zobaczymy w zespole z Szaflar także Tomasza Pańszczyka, który ostatnio występował w VI-ligowym Porońcu Poronin oraz Daniela Mrugałę, który wrócił z USA. Po stronie ubytków odnotować należy jedynie nazwisko Waldemara Rybskiego, któremu skończyło się wypożyczenie z Lepietnicy Klikuszowa. W okresie przygotowawczym szaflarzanie rozegrali kilka spotkań sparingowych, w których wygrali m.in. 8-1 z Wierchami Rabka.

- Cel na wiosnę mamy jasny. Utrzymać pierwsze miejsce w tabeli i w czerwcu cieszyć się z awansu. Pozycję wyjściową, aby ten cel zrealizować, mamy dobrą. Solidna zaliczka punktowa z jesieni i utrzymany skład, wzmocniony Tomkiem Pańszczykiem, pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. W dodatku w okresie przygotowawczym zrealizowaliśmy wszystko to, co sobie założyliśmy. Frekwencja na zajęciach była bardzo dobra. Widać, że chłopacy są zmobilizowani do pracy. W sparingach graliśmy raz lepiej, raz gorzej, ale nasza forma zwyżkowała. Oczywiście nie możemy zakładać, że będzie lekko. Wiadomo, że na mecze z liderem każda drużyna podwójnie się motywuje. Dlatego do każdego pojedynku musimy przystąpić w 100 procentach skoncentrowani - zapowiada Podczerwiński.

Wiatr Ludźmierz

Do kilku zmian doszło w szeregach wicelidera Wiatru Ludźmierz. Pełniący na jesień funkcję grającego trenera Dariusz Cholewa wyjechał do USA. Teraz jego rolę przejmie doświadczony Andrzej Dobrzyński. Kibice Wiatru sporo obiecują sobie po powrocie do zespołu Marka Krużela, którzy przed kilkoma laty był jednym z najlepiej zapowiadających się na Podhalu młodych graczy. Problemem jest z kolei obsada bramki. W spotkaniach sparingowych trochę z konieczności występował na tej pozycji junior Grzegorz Byrnas. W trakcie pojedynków kontrolnych brakowało także w składzie Wiatru jego najlepszego strzelca po rundzie jesiennej Bartłomieja Słabonia, ale, jak zapewniają działacze, w trakcie sezonu będzie on już do dyspozycji trenera.

Jarmuta Szczawnica

Sympatyków rewelacji rundy jesiennej Jarmuty Szczawnica najbardziej ucieszył powrót do drużyny Krzysztofa Bajdela, który przez ostatnich kilka miesięcy zmagał się z kontuzją. Ten bardzo doświadczony i ograny w wyższych ligach zawodnik, będzie z pewnością znaczącym wzmocnieniem defensywy drużyny z uzdrowiska. W ofensywie trener Jacek Tomczak liczy zapewne najbardziej na skuteczny jesienią duet Marek Szewczyk - Andrzej Darlewski. Zwłaszcza że ze składu na dłużej wypadł kontuzjowany Piotr Hrydziuszko.

Bystry Nowe Bystre

Bez Zygmunta Staszla będą sobie musieli radzić na wiosnę gracze Bystrego Nowe Bystre. Kapitan zespołu przechodzi bowiem rehabilitację po zerwaniu więzadeł w kolanie i do gry wróci najwcześniej w nowym sezonie. W przerwie zimowej kilka treningów Bystrego na hali poprowadził najbardziej utytułowany obecnie trener na Podhalu Bartłomiej Walczak. W lidze zespół wciąż jednak będzie grał bez trenera.

Huragan Waksmund

Nowego prezesa mają piłkarze Huraganu Waksmund. Pełniącego tę funkcję od kilku lat Stanisława Dutkiewicza zastąpił Marcin Kolasa. To jedyna zmiana, jaka nastąpiła w przerwie zimowej w tym klubie. W klubie nie pojawił się żaden nowy zawodnik, ale i też nikt nie ubył. Wciąż nie obsadzono również stanowiska szkoleniowca.

Babia Góra Lipnica Wielka

W drużynie beniaminka z Lipnicy Wielkiej rolę grającego trenera Grzegorz Skoczyk przejął po Tomasza Kramarzu (będzie tylko zawodnikiem). Skład drużyny w porównaniu z jesienią praktycznie nie uległ zmianie. - Mam nadzieję, że ta runda nie będzie gorsza od poprzedniej. Liczę, że znów sprawimy kilka niespodzianek. Na pewno naszym atutem jest wyrównany i w miarę szeroki skład - zapowiada prezes klubu Stanisław Wojtusiak.

Granit Czarna Góra

Znajdujący się w środku ligowej stawki Granit Czarna Góra wzmocnił się dwójką obrońców. Pierwszym z nich jest były gracz Skałki Trybsz Janusz Zygmuntowicz, a drugim Paweł Czajkowski, grający ostatnio w Olimpii Osowa. Podopieczni Edwarda Trzopa już na początku wiosennych zmagań zasygnalizowali wysoką formę, gromiąc przed tygodniem w pucharowym pojedynku Dunajec Ostrowsko aż 9-2.

Sokolica Krościenko

W Sokolicy Krościenko bilans zimowych istotnych zmian wyszedł na zero. Z powodu kontuzji ubył wprawdzie solidnie prezentujący się w pierwszej rundzie Łukasz Kasprzak, ale po kilku latach wrócił do drużyny Andrzej Waksmundzki. - Chcielibyśmy utrzymać przede wszystkim miejsce w środku tabeli, a przy odrobinie szczęścia powalczyć o coś więcej. Jak będzie, to czas pokaże. W zimie pracowaliśmy głównie na hali. Z frekwencją na zajęciach bywało różnie. A szkoda, bo gdy solidnie potrenujemy, to naprawdę potrafimy grać dobrą piłkę - mówi trener Sokolicy Michał Gaweł.

Orkan Raba Wyżna

Wiosną w składzie dziewiątego w tabeli Orkana Raba Wyżna nie zobaczymy już Marcina Zubka. Ten 24-letni gracz, jeden z najlepszych strzelców zespołu, przeniósł się do V-ligowej Watry Białka Tatrzańska. Z kolei bramkarz Piotr Filipek występować będzie w KS Chabówka, a młody Damian Rzeszutko przerwał treningi. Pozostali gracze są do dyspozycji trenera Roberta Możdżenia.

Lepietnica Klikuszowa

O marszu w górę tabeli marzą zapewne kibice i zawodnicy Lepietnicy Klikuszowa. Trener Marek Pranica z przygotowań zimowych nie do końca jest jednak zadowolony. - Byli tacy, którzy trenowali solidnie i regularnie, ale i tacy, którzy na zajęciach pojawiali się sporadycznie. Rozegraliśmy tylko jeden mecz sparingowy, w którym pokonaliśmy 5-2 Błyskawicę Kacwin. Wynik był jednak lepszy od gry. W trakcie tego meczu u niektórych doskonale widać było zaległości treningowe. Dlatego ciężko wyrokować, na co stać nas na wiosnę. Na pewno mamy potencjał na jedno z czołowych miejsc, ale do tego trzeba pracy i zaangażowania wszystkich zawodników - prognozuje Pranica.
W porównaniu z jesienią, ze składu Lepietnicy ubyła dwójka młodych graczy Paweł Matuszek i Michał Chorążak, którzy nie wznowili treningów. Jedynym nabytkiem jest Mateusz Sołtys, który wrócił z USA.

Czarni Czarny Dunajec

Czarni stracili pomocnika Daniela Szaflarskiego oraz napastnika Krzysztofa Dzielawę, którzy przenieśli się do Korony Piekielnik. Tego drugiego w strzelaniu bramek ma zastąpić powracający z Porońca Poronin były gracz młodzieżowych grup Wisły Kraków Kacper Zmarzliński.

Skawianin Skawa

Regularne występy doświadczonego napastnika Janusza Śmieszka mają pomóc w ucieczce ze strefy spadkowej. Złą wiadomością dla sympatyków Skawianina jest za to kontuzja utalentowanego Marcina Łukaszki, która eliminuje go z występów na boisku w tym sezonie. Podobnie wygląda sprawa z innym ważnym graczem bloku defensywnego Damianem Majchrowiczem. - Mam nadzieję, że limit nieszczęść wyczerpaliśmy już w jesieni. Teraz wierzę, że zaczniemy piąć się w tabeli. Łatwo nie będzie. Nasze przygotowania dalekie były od takich, jakie bym sobie życzyć. Trenowaliśmy głównie na hali. Staraliśmy się dwa razy w tygodniu. Chłopcy jednak pracują, uczą się, więc ciężko wymagać od nich regularnych treningów. Rozegraliśmy tylko jedne sparing, wygrany 5-1 z Napravią Naprawa. Pierwsze mecze pokażą, na co możemy liczyć tej wiosny - mówi trener Skawianina Jacek Ryś.

Lubań Tylmanowa

Bojowe nastroje panują w ekipie przedostatniego w tabeli Lubania Tylmanowa, który jesienią był jednym z największych rozczarowań rozgrywek. W trakcie przerwy zimowej w klubie nastąpiła praktycznie tylko jedna zmiana, ale za to bardzo ważna. Trener Marek Żołądź skorzystał bowiem z propozycji pracy w IV-ligowym Lubaniu Maniowy. Jego następcą została całkiem nowa postać na Podhalu, Jerzy Grabara. - Pochodzę ze Śląska, ale od 10 lat regularnie każdą wolną chwilę spędzam w sąsiadującym z Tylmanową Krościenku. Z racji tego, że klub który dotychczas prowadziłem, IV-ligowy MK Górnik Katowice, rozpadł się, z chęcią przyjąłem ofertę działaczy Lubania. Powolutku poznaję ten klub i moich piłkarzy. Są to młodzi, utalentowani chłopcy i na pewno stać ich na coś więcej niż walka o utrzymanie. Jestem optymistą, choć oczywiście trzeba być ostrożnym w prognozach, bo wszystko zweryfikuje boisko - mówi Grabara.

ZOR Frydman

Ciężka wiosna czeka zapewne graczy zamykającego tabelą ZOR Frydman. W przerwie zimowej nie dokonano praktycznie żadnych wzmocnień. Jedynym przejawem optymizmu jest powrót z zagranicy bramkarza Marka Janczego.

(MZ)

Harmonogram 14. kolejki

Wszystkie mecze w niedzielę o godzinie 15.

Lepietnica Klikuszowa - LKS Szaflary (w rundzie jesiennej 2-3), sędziuje Krzysztof Handzel z Raby Wyżnej.

Sokolica Krościenko - Bystry Nowe Bystre (4-3), sędziuje Michał Białas z Nowego Sącza.

Czarni Czarny Dunajec - Lubań Tylmanowa (3-2), sędziuje Jerzy Drabik z Zakopanego.
Huragan Waksmund - Granit Czarna Góra (3-0), sędziuje Marek Ciężobka z Nowego Targu.

Wiatr Ludźmierz - Jarmuta Kolex Szczawnica (1-2), sędziuje Kazimierz Antolak z Nowego Targ.

Skawianin Skawa - ZOR Frydman (0-2), sędziuje Bogusław Babicz z Zakopanego.

Orka Raba Wyżna - Babia Góra Lipnica Wielka (2-2) sędziuje Marcin Niewiarowski z Rokicin Podhalańskich.