Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jacek Deptuła
Wczorajsze kazanie ks. Prałata Henryka J. z Gdańska to wielkie oskarżenie tajemniczych "szatańskich sił" na świecie, które chcą zniszczyć Kościół katolicki i Polskę, ostatni bastion katolicyzmu. Narzędziem w ręku szatana mają być polscy dziennikarze, którzy wietrzą sensację i już wydali wyrok.

     Ks. prałat J. ma rację. Ale tylko w dwóch sprawach: że to nie on musi publicznie dowodzić swej niewinności oraz że dziennikarze szukają sensacji, niekoniecznie taniej. Jednak kapłan powinien pamiętać, iż to nie media oskarżyły go w prokuraturze o molestowanie seksualne. Zrobiła to parafialna sprzątaczka, której 16-letni syn Sławomir miał być rzekomo molestowany. On sam zresztą temu zaprzeczył.
     Ksiądz Henryk J., jest obywatelem kraju, którego skarży inny obywatel. I jeśli to tylko pomówienia niezrównoważonej matki, niebawem się wszystko wyjaśni. Oskarżenie matki Sławka nie jest w żadnym stopniu napaścią na Kościół katolicki w świecie, Polskę i wiarę przodków. To jedna z setek spraw, z którymi mamy ostatnio coraz częściej do czynienia. Trzeba jeszcze pamiętać, że ks. J. jest osobą publiczną (podobnie jak poznański dyrygent i biskup lub warszawski psycholog) więc media poświęcają jemu znacznie więcej uwagi, aniżeli anonimowemu filateliście. Natomiast zupełnie czym innym jest kultura mediów i dziennikarzy. Tu znów jestem gotów zgodzić się z księdzem prałatem.
     Ale - mówiąc słowami prałata - "nie dajmy się zwariować, prawda zwycięży!".
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska