Przy całym szacunku wobec dokonań Sierpnia, rażą mnie napuszone sformułowania o polskim "przełomie dla Europy i świata" i zniszczeniu komunizmu. Zbyt łatwo zapominamy, że klucz do zburzenia muru berlińskiego znajdował się w rękach Gorbaczowa, a nie Lecha Wałęsy. Proszę mnie dobrze zrozumieć: nie dyskredytuję doniosłości Sierpnia 80., ale w Europie i na świecie bardziej liczyć się będą z polską gospodarką i nauką, aniżeli naszym Sierpniem.
W przyszłym roku minie ćwierć wieku od tamtego wydarzenia - politycy zapowiadają więc huczne obchody. Idę o zakład, że już niebawem zaczną się kłótnie i spory kogo zaprosić, jak posadzić, czy Lech Wałęsa przełknie obecność Aleksandra Kwaśniewskiego, i tak dalej. Ba, wcale nie zdziwiłbym się, gdyby powstały dwa albo trzy skłócone komitety organizacyjne, które przeprowadzą konkurencyjne obchody. Bo od 15 lat mamy "Solidarność, tylko brakuje solidarności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział