Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jan Raszeja
Czeczeni mówią, że świat o nich zapomniał, nie chce słuchać o ich walce. Robią więc wszystko, by jednak świat o nich pamiętał. I dlatego świat nie chce więcej o nich słyszeć.

     Czeczeni mówia, że świat o nich zapomniał, nie chce słuchać o ich walce. Robią więc wszystko, by jednak świat o nich pamiętał. I dlatego świat nie chce więcej o nich słyszeć.
     Dla świata nie jest ważne, czy bandyckie komando do Północnej Osetii wysłał Maschadow, Basajew, jakiś inny watażka. Tak jak nie jest dla niego istotne kto wysyłał szahidki pod stację metra, pod moskiewski stadion, kto rozkazał czarnym wdowom wysadzić pasażerskie samoloty. Co więcej: przestają się już liczyć motywy jakimi kierują się Czeczeni, a więc rozpaczliwa walka o niepodległość, chęć zemsty za Grozny, odwetu za pacyfikacje, porwania. Cel przesłaniają środki. A te są najwstrętniejsze z najpodlejszych jakie ma w swoim bagażu każdy terrorysta: krew niewinnych i bezbronnych, a teraz dzieci-zakładnicy. Przecież oto właśnie jesteśmy świadkami, jak na wojnie, którą nam wszystkim wypowiedzieli mordercy podający się za żołnierzy wolności i sprawiedliwości, przekroczono kolejną granicę i kolejny próg wyobraźni porządnego człowieka: z zimną krwią, z chłodnym wyrachowaniem, z niewyobrażalnym cynizmem uzbrojeni mężczyźni chowają się za plecami dzieci, szantażują swych wrogów ich śmiercią.
     Dlatego próżne są obawy Czeczenów, że świat zapomni o ich walce. Nie sposób zapomnieć czując strach i wstręt.
     **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska