Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jan Raszeja
Z zapartym techem czekaliśmy w bezsenne noce umilając sobie czas obgryzaniem paznokci. Polska zamarła, wydajność pracy spadła, nerwowość społeczna wzrosła. W końcu doczekaliśmy się: - Nie mam zamiaru podawać się do dymisji - oświadczył poseł Józef Gruszka, przewodniczący komisji od wszystkiego, ponadto szczęśliwy posiadacz kilkunastu asystentów, z których dwóch podpadło prawu, a jeden z nich siedzi podejrzany o szpiegostwo.

     Mam świadków na to, że to przewidziałem. Ja się nie chwalę; nie trzeba było szczególnej przenikliwości. Po prostu ten typ - poseł Gruszka - tak ma. Ma więc niechęć do oddawania posady, nawet jeśli - jak w komisji - jest tylko figurantem, alibi dla innych, bardziej bystrych i zdeterminowanych graczy. Ma głębokie przeświadczenie, że nie jest za nic odpowiedzialny. Ma wreszcie chorobliwy brak wyobraźni i niezwykłą pewność siebie, cechujące kiepskich polityków prowincjonalnych, gdy nagle zaczyna im się zdawać, że występują w głównej roli, choć naprawdę nawet ciszy za sceną nie potrafiliby przekonująco udawać.
     Nawet nieco żal zagubionego człowieka, którego przerosły wypadki, polityka, liczba dziwnych asystentów, oczekiwania oraz Roman Giertych.
     Może jednak okazać się przydatny podczas przesłuchań różnych nieszczęśników na temat ich kontaktów z rosyjskim szpiegem, Ałganowem.
     Też ma doświadczenie.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska