Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jacek Deptuła
Dla przedsiębiorców biorących udział w przetargach od lat jest jasne, że w większości są one ustawiane pod konkretną ofertę. Prosta, wydawałoby się, reguła budzi u ludzi biznesu tylko uśmiech politowania. Jeśli chcą wygrać - muszą przyjąć reguły tej gry: szukają dojść, dają łapówki, wcześniej poznają oferty konkurentów, by obniżyć swoją cenę. Bo i tak po wygranym przetargu prawie każdy kosztorys pęcznieje jak gąbka.

     Dla przedsiębiorców biorących udział w przetargach od lat jest jasne, że w większości są one ustawiane pod konkretną ofertę. Prosta, wydawałoby się, reguła budzi u ludzi biznesu tylko uśmiech politowania. Jeśli chcą wygrać - muszą przyjąć reguły tej gry: szukają dojść, dają łapówki, wcześniej poznają oferty konkurentów, by obniżyć swoją cenę. Bo i tak po wygranym przetargu prawie każdy kosztorys pęcznieje jak gąbka.
     Tak się dzieje od szczebla gminy, aż po miliardowe przetargi organizowane przez państwo. W dodatku przetargi można unieważniać i rozpisywać tak długo, aż wybrany "zwycięzca" - zwycięży. W efekcie - tak jak w przypadku bydgoskiej Pesy i kolei mazowieckich - decyduje numer kołnierzyka szwagra organizatora przetargu. Najbardziej skandaliczne w tym kryminogennym procederze jest to, że nad wszystkim czuwa nie tylko beznadziejnie zagmatwane ustawodawstwo, ale i armia szefów Urzędu Zamówień Publicznych. Na internetowej stronie UZP nie ma zdania na temat liczby pracowników. Są za to nazwiska 19 (dziewiętnastu!) prezesów, dyrektorów departamentów, naczelników, nad i podradców.
     Wczoraj w szerszym gronie miałem okazję rozmawiać o polskich oficerach, którzy przemycili z Iraku dolary. I usłyszałem: - Dlaczego czepiać się jakiegoś majorzyny, skoro 90 tysięcy dolarów to ledwo promil wartości FOZZ, PZU czy Orlenu? Coś jest na rzeczy, bo polska ryba rzeczywiście zepsuła się od głowy.
     **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska