Na ocalałych słupach

     Przypomnijmy - 30 kwietnia nieustaleni dotąd podpalacze podłożyli ogień pod zabudowania zagrody kujawskiej w skansenie Muzeum Etnograficznego. Piromanów nie zatrzymano do dziś, a przed prawdziwą katastrofą uratowała skansen tylko błyskawiczna akcja strażaków. Płomienie jednak zniszczyły prawie całkowicie zabytkowe zabudowania zagrody kujawskiej.
     Uratowali drewno
     Prawie - gdyż dzięki pracy specjalistów z "etnografika" oraz ekipy cieśli udało się odzyskać chociażby słupy, które stanowić będą podstawę konstrukcyjną odbudowywanej stodoły. - To zupełnie inne drewno - _przyznaje cieśla Adam Wojtaszek. - Jest zażywiczone, o wiele bardziej mocne od współczesnego drewna.
     Z pożaru udało się też ocalić część drewnianych bali, z których zbudowany był spichlerzyk. - To bardzo ważne, że w zabudowaniach będą elementy oryginalne, że coś udało się nam zachować - _dodaje Roman Tubaja, dyrektor Muzeum Etnograficznego
     Koniec za miesiąc?
     Na budynku obory kładziona będzie już wkrótce strzecha. Wymieniane są także dachy w innych chałupach skansenu. Dyrekcja Muzeum Etnograficznego planuje, że prace remontowe w zagrodzie powinny skończyć się w ciągu miesiąca.