Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzieja w funduszach

Beata Drewnowska
Prognozy stały się faktem: nie wystarczyło pieniędzy dla 100 samorządów z Kujaw i Pomorza, które złożyły poprawne wnioski w ramach działania 3 SAPARD-u. Aby zrealizować inwestycje, poszkodowane gminy mogły ubiegać się o fundusze strukturalne. Jednak udało się to tylko tym, które do 2 lipca złożyły komplet dokumentów.

     Łącznie w dwóch edycjach SAPARD-u w woj. kujawsko-pomorskim wnioski złożyło 376 gmin. Za unijne pieniądze chciały budować głównie drogi (178 wniosków) i kanalizację (126 wniosków). Jednak zainteresowanie przerosło możliwości finansowe - Oddziałowi Regionalnemu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Toruniu zabrakło na realizację działania 3 prawie 90 mln zł. - W pewnym momencie o SAPRD-zie zrobiło się głośno, co potęgowało zainteresowanie gmin - twierdzi Jerzy Zająkała, wójt Łubianki i członek zarządu Związku Gmin Wiejskich RP. W Łubiance powodów do niezadowolenia nie mają. Projekty, które złożyła gmina (budowa kanalizacji i przydomowych oczyszczalni ścieków), zyskały uznanie Regionalnego Komitetu Sterującego, więc Łubianka pieniądze dostanie.
     Nie dla bogaczy
     
Mniej szczęścia ma 100 gmin, które nie otrzymały promes. W Płużnicy chcieli za SAPARD zbudować sieć kanalizacyjną w Wieldządu i kolektor ściekowy (Orłowo-Nowa Wieś Królewska-Wąbrzeźno). - Zabrakło nam punktów, bo mamy względnie wysokie dochody na jednego mieszkańca, a przeliczenie to jest jednym z kryteriów oceny wniosków - wyjaśnia wójt Janusz Marcinkowski.
     Aby zrealizować inwestycje, Płużnica złożyła wnioski ponownie. Tym razem w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim, który obsługuje fundusze strukturalne na rozwój lokalny. Mimo że termin składania dokumentacji mijał już 2 lipca br., gmina zdążyła, bo odpowiednio wcześnie zaczęła przygotowywać się do tego, że może z SAPARD-u nie dostać ani złotówki. Oprócz uszczegółowienia projektu musiała przygotować dodatkowo m.in. studium wykonalności, za który zapłaciła fachowcom ok. 10 tys. zł.
     Ile samorządów spośród tej setki zdążyło wnioski w terminie - nie wiadomo. - O tym, że może nie wystarczyć dla nich pieniędzy gminy wiedziały w czerwcu. Jednak część z nich liczyła do ostatniej chwili, że pieniądze będą - _mówi Andrzej Gross, dyrektor OR agencji w Toruniu.
     Coś za coś
     
Do urzędu marszałkowskiego wpłynęło 148 wniosków od gmin wiejskich. - _Gminy, które wcześniej ubiegały się o SAPARD będą oceniane na tych samych zasadach, jak pozostali beneficjenci
- Jacek Kuźniewicz, dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Regionalnych podkreśla, że o specjalnym traktowaniu poszkodowanych samorządów nie ma mowy.
     Decyzja o tym, które z wniosków zostaną wybrane, zapadnie we wrześniu tego roku. Ci, którym się poszczęści, będą mieli powody do zadowolenia. O ile w SAPARD-dzie refundacja wynosiła 50 procent, o tyle korzystając z funduszy strukturalnych, można liczyć na zwrot 75 procent poniesionych kosztów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska