Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagana - to kara dla komendanta policji w Chełmnie

Monika Smól
Monika Smól
Karę nagany dla komendanta policji w Chełmnie orzekł rzecznik dyscyplinarny w KWP w Bydgoszczy
Karę nagany dla komendanta policji w Chełmnie orzekł rzecznik dyscyplinarny w KWP w Bydgoszczy archiwum GP
Zakończyło się postępowanie dyscyplinarne dotyczące Andrzeja Sz., komendanta policji w Chełmnie. Według naszego informatora przekroczył uprawnienia. Rzecznik dyscyplinarny zdecydował o naganie.

Przypomnijmy, „Pomorska” została poinformowana, że komendant KPP Chełmno zobligował podwładnych policjantów do łagodnego potraktowania jego znajomego i zakończenia interwencji pouczeniem.

Wszczęto postępowanie dyscyplinarne w sprawie komendanta policji w Chełmnie

- Jego kolega zaparkował na zakazie. Pojechali tam policjanci i okazało się, że ten człowiek nie ma nawet uprawnień do kierowania. Powołał się jednak na znajomość z komendantem. Doszło do rozmowy telefonicznej, po której szef policji polecił policjantom pouczyć pana i puścić - relacjonował wówczas nasz informator.

Do niedopuszczalnego zachowania komendanta jednostki miało dojść 24 maja, tuż przed godz. 15.

Andrzej Sz., policjant z niemal 25-letnim stażem, kierownikiem KPP w Chełmnie został po tym, jak po szarpaninie i awanturze w hotelu Centralnym w Chełmnie z udziałem mundurowych z Chełmna i Świecia, ze stanowiskiem pożegnał się m.in. komendant KPP Chełmno - Marek Majka. Był październik 2016 roku. Komendant Sz. przed objęciem stanowiska był ekspertem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Jeszcze wcześniej pracował w chełmińskiej „drogówce”.

Rzecznik dyscyplinarny w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy nad wyjaśnieniem sprawy pracował kilka miesięcy. Treści zarzutów, a więc też dokładnie za co wymierzona została kara, nie ujawnia. W kanonie kar nagana nie jest najłagodniejszym ze środków karania. Rzecznik dyscyplinarny mógł wnioskować o uznanie winnym i odstąpienie od ukarania.

- Postępowanie dyscyplinarne zakończyło się, wydano orzeczenie o ukaranie naganą - mówi podinsp. Monika Chlebicz, oficer prasowy KWP w Bydgoszczy. - Ta kara oznacza niemożność awansu, otrzymania premii oraz utratę części nagrody rocznej. Jednak orzeczenie nie jest prawomocne. Zainteresowany może się odwołać, ma na to 14 dni. To jego indywidualna decyzja. Wówczas jego rozpatrzeniem zajęłaby się komenda główna.

Andrzej Sz. delegowany jest nadal do wydziału ruchu drogowego KWP w Bydgoszczy.

- Na razie nie ma innej decyzji kadrowej komendanta wojewódzkiego - potwierdza Monika Chlebicz. - Nie wiem, czy komendant policji w Chełmnie wróci na swoje stanowisko czy nie. Delegowanie nie trwa wiecznie, jednak komendant wojewódzki ma czas na podjecie tej decyzji.

Obecnie w KPP w Chełmnie obowiązki komendanta powierzone ma mł. insp. Tomasz Lubiejewski. Do chełmińskiej jednostki trafił ze Świecia, gdzie pełnił funkcję zastępca szefa jednostki. Jeżeli Andrzej Sz. wróci do swoich obowiązków w KPP w Chełmnie, zakończy się pełnienie obowiązków w tej komendzie przez jego następcę.

- Sytuacja musi zostać rozwiązana, ale nie sądzę, że stanie się to natychmiast - mówi Monika Chlebicz.

Smaki Kujaw i Pomorza odcinek 9

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska