Najlepiej być gwiazdą

     Kamil wie doskonale kim chciałby zostać jak dorośnie. To znaczy wiedział, ale emocje są silniejsze i na razie nie pamięta. Nie ma się czemu dziwić, w końcu razem z 80 koleżankami i kolegami bierze udział w IV Finale Przeglądu Piosenki Przedszkolnej. Każdy z uczestników chce wypaść jak najlepiej, więc nerwy są jak najbardziej na miejscu.
     Sala ciechocińskiego kina "Zdrój" wypełniona po brzegi. Rodzice, babcie i dziadkowie, panie przedszkolanki - wszyscy trzymają kciuki za przyszłe gwiazdy estrady i nie tylko. - Ja chcę zostać aktorką - zdecydowanie oświadcza Ania, która śpiewała o grzybku. - A najlepiej gwiazdą. Taką prawdziwą, z telewizora. Ambicje większości wokalistów i wokalistek nie ustępują jej marzeniom. Przez trzy godziny sala rozbrzmiewa standardami opisującymi ciekawe życie pszczółek, motylków i innych postaci, tak dobrze znanych wszystkim przedszkolakom. Autorem części piosenek jest Paweł Sobota, instruktor muzyki z Miejskiego Domu Kultury w Ciechocinku.
     Publiczność żywo reaguje na popisy wokalne. Po każdym występie gromkie oklaski nagradzają wysiłek artystów. Niektórzy fani wdrapują się na scenę, by choć przez chwilę pobyć w światłach jupiterów. A kto wie, może i wystąpić w następnej edycji przeglądu? - Staramy się wybrać w trakcie eliminacji najciekawszych wykonawców - mówi Joanna Ziółkowska z ciechocińskiego MDK-u, czuwająca nad przebiegiem Finału. - Nie wyłaniamy zwycięzców. Tak naprawdę wszystkie dzieci występujące dzisiaj są laureatami pierwszych miejsc.
     Około godziny trzynastej zabawa dobiega końca. Jeszcze tylko owacja na stojąco i sala powoli pustoszeje. Do Joanny Ziółkowskiej podchodzi mama z dwójką dzieci. One też zdecydowały się na występ. Niestety, trochę za późno. Ale co tam, X Finał już wkrótce...