Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa dni w Bydgoszczy według forumowiczów z Torunia

Redakcja
Na forum pewnego portalu informacyjnego znalazł się wątek pod tytułem „Turystycznie…” podpisany przez Mechamtloupa. O co chodziło i jak dyskutowali forumowicze? Przeczytaj. Ciekawe!

„Bydgoszczanie drodzy, zaproponujcie mi, proszę, co warto zobaczyć w mieście. Przewodnik przewodnikiem, wolę poznać opinie mieszkańców. Będę niestety tylko dwa dni. Nie będę mieć samochodu, w grę wchodzą wędrówki piesze, ewentualnie przemieszczanie się tramwajem/autobusem. Dzięki.”

Czy forumowicze pomogli mu w tej kwestii? Oceńcie sami.

Pierwsza odpowiedź od niejakiego bydgostanina była spisem wszystkich galerii handlowych i supermarketów z dokładnymi adresami i zakończona została zdaniem „Chyba nie dasz rady zobaczyć wszystkiego”.

Druga:
„Nie rób tu wiochy, bo mi za Ciebie wstyd kolego. Właśnie o tym pisałem na naszym forum. Torunianie tacy jak Ty właśnie znają Bydgoszcz tylko z tej strony, bo ich wycieczki do Bydgoszczy kończą im się na Focus Mall.” Dalej opis wizyt owego tor_nistra w bydgoskich klubach muzycznych i Muzeum Wojska Polskiego itp.

Trzeci wpis niejakiego Thornana:
Widzisz biedaku, jeździsz po dziurach, a Muzeum Artylerii masz w Toruniu,  i nawet mozna wejśc do srodka :>

Potem następuje dyskusja pana Thornana z Tor_nistrem w której Tor_nister dowiaduje się, że jest „Bydgoszczakiem”.

Po pewnym czasie nasz turysta dostaje odpowiedź od bydgoszczanina HeńkaStara o słoneczniku, urokach kawiarni i restauracji, Brdy i starego miasta. Turysta Mechamtloup oczekuje zapewne następnych ciekawych propozycji. Oczywiście otrzymuje je natychmiast. Niestety chyba nie o to mu chodziło...

Pan_Twojego_Pana:
„- stary kanał bydgoski, śluzy i park na Wilczaku
- przejażdżka jednym z niewielu na świecie będącym na chodzie tramwajem
- Herbrand z początku XX wieku - specjalna linia 10
- Wyspa Młyńska - bydgoska Wenecja
- unikalne kamienice na Gdańskiej i Cieszkowskiego
- Stare miasto od Wełnianego Rynku po most Staromiejski
Oprócz tego wycieczka po okolicy - Biskupin, Koronowono i atrakcje Torunia - nie tylko muzea i starówka wpisana na listę UNESCO”

Tu niby wszystko jest w porządku, ale już mamy przygotowany grunt pod… czytajcie dalej, bo warto. Właśnie w grę włącza się znany przewodnik toruński A.S. Jego „historyczne” opracowania na temat konfliktów bydgosko-toruńskich i ich genezy są szeroko znane ze stron turystycznych Torunia i słynnej już publikacji.

>>> Możesz dobrze zjeść. Jeśli lubisz coś ekstra, czego nie zjesz w żadnym dosłownie miejscu w Polsce... (to fragment wypowiedzi HeńkaStara - przyp. autora)

„dlaczego w tym miejscu nie zachwalasz garmażerki używajacej 20-letniego mięsa ze Szwecji?”

Kolega z Torunia pan_twojego_pana, torunianin jak widać w innych wątkach forum, pisze na to: „…piszesz wyżej, że wracasz na forum Torunia, więc mówiąc grzecznie wypie...j.”

Thornan: no i zrobiło sie swojsko-bydgosko, kulturalnie i turystycznie... :>

Patrz_realniej (A.S): prawdziwe wnętrze zawsze wyjdzie z bydgoszczaka. predzej czy pójniej, ale wyjdzie. Może udawać nawróconego Jarosława, ale gdy zobaczy, że znów przegrał, to zdejmie kulturalną maskę i pojedzie zgodnie ze swą naturą:))

Od siebie polecam goraco turystyczny link:
... oczywiście link do wspomnianej już wcześniej strony Arkadiusza Skoniecznego

Bydgostanin: jeśli turystycznie....
... i tu oczywiście też odnośnik do strony pana Arka.

Odpowiedź HenkaStara jest wyważona. Cytuję ją w całości, bo warto ocenić ton wypowiedzi i porównać z wpisami przewodnika z Torunia A.S..

Zapraszamy do Bydgoszczy. Na dwa popołudnia moje propozycje wystarczą chyba. Po drodze na pewno coś jeszcze znajdziesz. Jeśli czytałeś te wszystkie wpisy sąsiadów, a w inteligencję Twoją nie wątpię, to raczej zbędne jest moje komentowanie. Dotyczy to ich wpisów jak i wypocin Arkadiusza Skoniecznego na jego stronie. Nie zrażaj się jednak do Torunia. Ci tutaj to margines. Tam na prawdę jest co zwiedzać, a historia ich miasta to nie jest pasmo potyczek z bydgoszczanami, jak próbuje Areczek ludziom wmawiać. To piękna historia miasta i jej mieszkańców jest ważna. Nie wynajmuj tylko tego pana jako przewodnika, a przeżyjesz tam niezapomniane chwile z gotykiem i starówką.

Gdy kończę pisanie tej relacji dostępna jest tylko jedna odpowiedź pana A.
„zapomniałeś dodać, że najlepszą atrakcją dla turysty w bydgoszczy jest wycieczka do Torunia.”

Obowiązkowo Bydgoszcz z małej litery.

W podsumowaniu nie ma sensu pisać o poziomie wpisów. Każdy widzi. Zastanowić się jednak należy nad kilkoma sprawami. Pierwsza to oczywiście praca adminów forum, szczególnie tych lokalnych. Druga to przyczyny takiego zachowania się sąsiadów. Skąd bierze się to poczucie wyższości, wyrazy lekceważenia, chęć ośmieszania i w końcu nienawiść do naszego miasta? Skąd biorą się na przykład pomysły pana Skoniecznego, by umieszczać na swojej stronie, której adres zawiera się w domenie torun.pl,  złośliwych, pseudonaukowych tekstów obrażających nasze miasto i przedstawiających je potencjalnemu turyście jak „peerelowski kołchoz” (podsumowanie całości)? Czy miasto Toruń, pozwalając na to na stronach w domenie torun.pl, akceptuje takie teksty i mapy turystyczne województwa, na których Bydgoszcz nie istnieje? Czyż nie jest to obłudne w okresie, w którym politycy próbują połączyć nasze miasta w jedną metropolię? Nikt nie ma prawa do blokowania stron, właściciel domeny ma za to prawo zerwać umowę lub jej nie odnawiać, jeśli strony nie są zgodne z ogólną polityką posiadacza praw do torun.pl. To tak odnośnie „bezsilności” UM w Toruniu...

Forum jakie jest - każdy widzi. Jest dynamiczne i nieobliczalne. Powinno jednak być moderowane jak najczęściej. Nie tylko ze względu na łamanie regulaminu, ale na wpisy ewidentnie złośliwe i kłamliwe, źle wpływające na stosunki między sąsiednimi miastami. Oczywiście nie ma co wnikać czy ów turysta jest rzeczywiście turystą, czy może to prowokacja owych znawców Bydgoszczy. Nie ma też sensu dochodzenie, czy A.S. ma jeden czy kilka ników, choć o jednym - „Babbik” - uczestnicy dyskusji doskonale pamiętają.
Ważne jest, by moderator forum poczuł bluesa i ruszył rozumem, no chyba,że portalowi jest na rękę takie jątrzenie i skłócanie sąsiadów.

Opisany forumowy wątek jest jedynie pretekstem do szerszej dyskusji nad przyszłością współpracy naszych miast. Mam nadzieję, że sprowokuję tutaj otwartą dyskusję na ten temat. Oczywiście zapraszam również sąsiadów.

Moje zdanie w tej kwestii zmieniło się. Zdaję sobie sprawę z korzyści układu metropolitarnego w przyszłości. Niestety po głowie wciąż chodzi mi pytanie: Czy jest sens tworzenia Dwumiasta z sąsiadami skoro "Bydgoszcz jest zapleczem ludnościowym dla Torunia" (z wypowiedzi pana prezydenta). Na każdym kroku można spotkać niczym nie uzasadnione poczucie wyższości intelektualnej itp. na nami. "Kto nie głosuje, ten z Bydgoszczy" - słynne hasło wyborcze dowcipnego polityka, pracownika szacownego uniwersytetu i wtórujących mu równie wesołych toruńskich studentów - jest najlepszym przykładem stosunku do nas i naszego miasta toruńskich elit. Jeśli tak ma wyglądać układ w Dwumieście - "mądry i wykształcony Toruń rządzi robotniczo-czerwoną Bydgoszczą",  to ja za taki układ bardzo dziękuję...

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto