https://pomorska.pl
reklama

Nasza lista płac. Ile zarabiają nauczyciele w regionie?

(km)
Pensje nauczycieli wzrastają, ale nie w takim tempie, jakby tego chcieli
Pensje nauczycieli wzrastają, ale nie w takim tempie, jakby tego chcieli sxc.hu
Torunianka Magdalena Balcerek jest nauczycielem mianowanym i zarabia ok. 1800 zł na rękę. W naszym regionie największe pensje pedagodzy mają we Włocławku. Najtrudniej jest stażystom.

Kamila Kolaska za tydzień rozpoczyna swoją pierwszą pracę w Szkole Podstawowej nr 2 w Toruniu. W zastępstwie będzie uczyła historii. Bardzo się cieszy, bo wie, że zatrudnienie w szkole jest znaleźć niełatwo. - Moim zdaniem pensje nauczycieli powinny być zróżnicowane w zależności od wieku uczniów - uważa. - Poza tym nie jest sprawiedliwe, że np. polonista, który jednak musi dodatkowo pracować w domu ma takie samo wynagrodzenie, jak taki, który skupia się wyłącznie na szkole.

Gmina dopłaca różnicę

Magdalena Balcerek z Zespołu Szkół nr 16 w Toruniu jest nauczycielem mianowanym. Pracuje prawie od 13 lat. Ma jedną nadgodzinę w tygodniu. Na rękę dostaje ok. 1800 zł. - Z roku na rok jest coraz ciężej. Nawarstwia się problemów wychowawczych. Uważam więc, że wynagrodzenie nauczycieli powinno być do tej pracy adekwatne. Ale rzeczywiście, gdy ja zaczynałam, to między moim uposażeniem a nauczyciela mianowanego różnica wynosiła o wiele więcej. Teraz stażysta ma trochę lepszy start. Pensje nauczycieli więc się zmieniają, lecz jeszcze nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Z drugiej strony nie ma już też możliwości dorobienia poprzez nadgodziny, ponieważ jest mniej dzieci, a przez to mniej pracy. To powoduje "niepewność jutra".

Od dwóch lat w Karcie Nauczyciela zagwarantowane są średnie płace dla poszczególnych grup awansu. Jeśli takich nie osiągają, do końca stycznia następnego roku, gminy są zobowiązane dopłacić im różnicę. Tak było np. w stosunku do stażystów we Włocławku oraz w Toruniu.

Najwięcej we Włocławku

Sprawdziliśmy, ile przeciętnie zarobili pedagodzy w największych miastach w Kujawsko-Pomorskim. Wydaje się, że najbardziej opłaca się uczyć w szkole we Włocławku. Nauczyciele kontraktowi za swoją pracę w ubiegłym roku dostawali tam 2715 zł brutto (średnio), w Toruniu o 40 zł mniej, a w Bydgoszczy ok. 2700 zł (średnie dla tego miasta podajemy od września do grudnia - KM).

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Stawki powyżej trzech tys. zł mają nauczyciele mianowani - ponad 3300 zł w Toruniu i Włocławku oraz powyżej 3500 zł w Bydgoszczy. Dyplomowani to jedyna grupa wśród nauczycieli przekraczająca cztery tysiące zł. Toruń w styczniu wypłacał im dodatek uzupełniający, ponieważ zarobili ok. 30 zł mniej niż ustawową średnią, która wynosi dla nich 4305 zł. We Włocławku pensje pedagogów o najwyższym stopniu awansu były najlepsze - przekroczyły 4600 zł. W Bydgoszczy kształtowały się ok. 4500 zł.

Belfer na chorobowym

Krystyna Polak, szefowa ZNP w Toruniu przypomina, że premier obiecał pedagogom podwyżkę wynagrodzenia o 50 proc. Do tej pory wzrosło ono o ok. 30. - Mieliśmy kryzys, więc jest to usprawiedliwione obiektywnymi przyczynami. Ale z drugiej strony, nauczyciel długo zatrudniony w oświacie pamięta, że zawsze było coś ważniejszego niż jego pensja - mówi pani prezes. - A to edukacja społeczeństwa daje mu szansę rozwoju. Mamy być tylko tanią siłą roboczą? Aby do zawodu przychodzili młodzi, zdolni ludzie, z pasją tworzenia, to trzeba im zaoferować godziwe zarobki - mówi.

Teraz etat nauczyciela to 18 godzin w tygodniu. Jak już pisaliśmy, samorządowcy proponują zwiększenie go do 22 godzin oraz skrócenie pedagogom urlopu z 78 dni roboczych w roku do 52.

Nauczyciele mają także prawo do płatnego urlopu zdrowotnego. Tylko w samym Toruniu w tej chwili przebywają na nim 103 osoby. We Włocławku - 60.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
toruniek
Zgadzam się z kolegą o ksywie Jack. Rzeczywiście wygląda na to, że ktoś "stoi" za tymi durnymi danymi dotyczącymi płacy nauczycieli w regionie. Nie mozna poszczuć mundurowych ani górników, więc najłatwiej powiesić sie na nauczycielach.
Brawo! Róbta tak dalej, a młodzież sama się pieknie wychowa i wykształci. Nauczycieli brać z łapanki. Tylko kto wtedy będzie uczestniczył w durnych szkoleniach, wycieczkach, rekolekcjach, olimpiadach itp.? Urzędnicy z kuratorium, czy MEN?
Dziwię sie niepomiernie, że artykuł tak szkodliwy dla naszego środowiska spotkał się z tak małym odzewem, nawet tu na forum GP. Działaczom ZNP i Solidarności życzę miłych snów, a serio - żądam, żeby wymusili na GP sprostowania tych nieprawdziwych danych. Do roboty !
j
jaga
Nie zgadzam się, że nauczyciele pracują 18 godzin dydaktycznych tygodniowo, bo pracują 20 godzin. Nie policzono godzin darmowych tzn. "karcianek" obowiązkowych.
J
Jack
skąd te dane ?
w jakim celu Gazeta podaje nie prawdziwe informacje?
czy podawanie fałszywych informacji ma na celu budzenie niepokojów społecznych?
na czyje zlecenie został napisany ten artykuł ? czy dla tego autor nie podpisał się z imienia i nazwiska tylko inicjałami?
czy ta metodyka została reanimowana z Czerwonej Książeczki Mao ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska