Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze drogie drogi

Joanna Kulczyk
Po zimie ulice w naszym powiecie wyglądają jak szwajcarski ser. Dziura na dziurze. Kierowcy muszą się naprawdę namęczyć, żeby nie zniszczyć felgi albo zawieszenia.

     Już dzisiaj w mieście zaczęły się prace remontowe.
     - Drogowcy rozpoczną łatać dziury od ulicy Kamionka i Wodnej. Tam nawierzchnia zniszczona jest nabardziej - mówi Tadeusz Jagodziński, wiceburmistrz miasta Chełmna. - Potem zaczną remontować ulicę Dominikańską, Powstańców Wielkopolskich, Kościuszki i Przemysłową.
     Drogowcy skontrolują ulice i zlikwidują wszystkie wyrwy w nawierzchni asfaltowej.
     - Już kilka dni temu drogowcy załatali dziury na ulicy Aleja 3 Maja - dodaje wiceburmistrz.
     Remont z opóźnieniem
     
- Ekipa remontowa miała przyjechać do Chełmna już w miniony piątek, ale przez kłopoty techniczne, prace nieco się opóźniły - mówi Robert Hawełko, kierownik Wydziału Gospodarki Miejskiej. - Przetarg na prace naprawcze wygrała firma z Grudziądza. Być może przez to, że łatanie dziur rozpocznie się trochę później, być może do Chełmna przyjadą dwie ekipy. Wówczas drogi w mieście naprawione byłyby szybciej, bo ekipy rozpoczęłyby prace w różnych częściach Chełmna.
     W kasie miejskiej na ten rok na wykonanie wszystkich usług remontowych zaplanowano prawie 102 tysiące złotych. Te pieniądze muszą wystarczyć na wszelkie wymiany i naprawy znaków drogowych oraz bieżące remonty nawierzchni.
     Wielkie łatanie po zimie
     
Powiatowy Zarząd Dróg też już myśli o remontach. W pierwszej kolejności załatane zostaną dziury na odcinku Lisewo-Papowo Biskupie.
     Jeszcze nie wiadomo ile będzie kosztowało łatanie wyrw na tej trasie, bo firma remontowa, która wygrała przetag wystawi rachunek dopiero po wykonaniu prac naprawczych.
     - Na pewno zlecimy załatanie wszystkich dziur, które powstały po zimie. A po tegorocznej jest ich naprawdę wiele - mówi Zbigniew Radecki z Powiatowego Zarządu Dróg w Chełmnie.
     Wszystkiemu winna jest pogoda. Przez wahania temperatur, opady śniegu i roztopy, asfalt się szybko niszczył. W dzień, kiedy na dworze była dodatnia temeratura, woda dostawała się do szczelin w nawierzchni, a w nocy zamarzała przez co asfal pękał.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska