Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia
Do bydgoskiego sądu trafił akt oskarżenia wobec 21-letniego Kamila B., mieszkańca Bydgoszczy, który w czerwcu zaatakował studenta z Zimbabwe. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia. Czeka go proces. Prokuratura zarzuca mu jednak nie tylko ten czyn, ale i zaatakowanie innej osoby spacerującej po Starym Mieście.
Jednak to właśnie pobicie, jakiego młody bydgoszczanin dopuścił się w autobusie nr 57 na Szwederowie, najbardziej zelektryzowało mieszkańców. Pod koniec czerwca sieć obiegła informacja o tym zdarzeniu wraz z nagraniem zarejestrowanym przez kamerę monitoringu zainstalowaną w autobusie. Widać na nim całą sytuację: Mężczyzna wsiada do pojazdu, potem wstaje i podchodzi o siedzącego obcokrajowca, a następnie - po wypowiedzeniu do niego słów - uderza go czołem w głowę. Zdarzenie miało miejsce w rejonie ronda Kujawskiego.
Już wcześniej był agresywny
Na ratunek poszkodowanemu ruszył kierowca autobusu. 21-latek wtedy wybiegł z pojazdu, ale wrócił i opluł pracownika MZK. Następnie agresor rzucił w mężczyznę koszem na śmieci.
Po zdarzeniu policjanci z komisariatu Bydgoszcz-Szwederowo zwrócili się z prośbą o pomoc w identyfikacji osoby przedstawionej na zdjęciach i filmie. Bandyckie zdarzenie, zarejestrowane przez monitoring pojazdu, zostało nagłośnione przez lokalne i ogólnopolskie media. Prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski, wyznaczył nagrodę w wysokości 2,5 tys. zł za wskazanie sprawcy napadu.
Nie minęły 24 godziny od ogłoszenia nagrody za wskazanie sprawcy brutalnego pobicia czarnoskórego studenta z Zimbabwe w bydgoskim autobusie, by informacje pochodzące od kilku osób pozwoliły na zatrzymanie sprawcy. Policja starannie sprawdzała wszystkie tropy i informacje pochodzące od mieszkańców. Ci mogli zobaczyć sprawcę na nagraniach monitoringu zainstalowanego w autobusie. Ten nie był jednak idealny i w rzeczywistości napastnik wygląda nieco inaczej niż na filmie, co utrudniało identyfikację.
Kamil B. został zatrzymany pod koniec sierpnia przez policję w rejonie Szwederowa. Usłyszał wtedy aż dwa prokuratorskie zarzuty: jeden dotyczył zaatakowania obcokrajowca (prokuratura informując o postawieniu zarzutów nie dopatrzyła się tego, że 21-latek działał z pobudek rasistowskich). Wcześniej, a maju B. dopuścił się podobnego występku. Kiedy na Wyspie Młyńskiej przypadkowa osoba zwróciła mu uwagę, że zachowuje się nieodpowiednio w miejscu publicznym, zaatakował ją najpierw słownie, potem fizycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?