Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Negocjacje z firmą windykacyjną. Masz długi, jest szansa na zawarcie korzystnej ugody! [CZ. 3 NASZEGO PORADNIKA]

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] Tel. 52 326 31 86 Fot. SXC
Ważne jest, by dłużnik, z którym próbuje skontaktować się firma windykacyjna, nie unikał jej
Ważne jest, by dłużnik, z którym próbuje skontaktować się firma windykacyjna, nie unikał jej
Trzeba dobrze przygotować się do negocjacji z firmą windykacyjną. Warto! Zawarcie ugody jest tańsze i mniej stresujące niż np. skierowanie sprawy do sądu.

- Kontakt z dłużnikiem w sprawie zaległej płatności zawsze wiąże się z emocjami - komentuje Izabela Stępień, dyrektor biura marketingu w bydgoskiej firmie windykacyjnej EGB Investments. - Jest jednak kilka sposobów, które mogą pomóc w rozwiązaniu jego kłopotów.

Czytaj też: Czy opłaca się ubezpieczyć kredyt od utraty pracy? [CZĘŚĆ 1. NASZEGO PORADNIKA]

Negocjacje z firmą windykacyjną: interes dla obu stron

Ważne jest, by dłużnik, z którym próbuje skontaktować się firma windykacyjna, nie unikał jej. Rozmowy i rzetelne wyjaśnienie sprawy doprowadzą do sytuacji, w której windykator będzie partnerem, a nie przeciwnikiem. Taka postawa pozwoli na zawarcie ugody korzystnej dla obu stron.

Łatwiej w takim przypadku uzyskać umorzenie części zobowiązania lub rozłożenie spłaty na dogodne raty. W przypadku rozmów podszytych emocjami, doprowadzą one raczej do konfliktu i sporu, często kończącego się postępowaniem sądowym. Wówczas dłużnik będzie najprawdopodobniej obciążony m.in. kosztami postępowania sądowego czy egzekucyjnego.

Dodatkowo sama egzekucja komornicza jest bardzo często źródłem stresu. Doprowadzenie do ugody leży więc w interesie obydwu stron. Najprostszym rozwiązaniem problemu jest na pewno jego natychmiastowe uregulowanie. Dzięki temu sprawa zostaje od razu zakończona.

Dłużnik może wówczas wyczyścić swoje konto w rejestrach dłużników i biurach informacji gospodarczej, co pozwoli zaoszczędzić w przyszłości kłopotów, związanych np. z odmowami udzielenia kredytu, kupna sprzętu na raty czy telefonu na abonament.

Jeśli sytuacja finansowa nie pozwala na jednorazową spłatę długu, ważne jest utrzymywanie kontaktu z firmą windykacyjną.

- Gdy zadzwonimy, dłużnik ma prawo zapytać nas o wszystko, co jest związane z jego długiem, przedstawić swoją sytuację i zaproponować dogodny plan spłaty zobowiązania - podpowiada Izabela Stępień. - Szczególnie powinien prosić o wyjaśnienia, gdy podczas rozmowy pojawiają się zawiłe prawnicze określenia lub niejasne sformułowania. Jeśli dłużnik dokładnie czyta otrzymywaną korespondencję i odbiera telefony, ma świadomość na jakim etapie jest sprawa jego zadłużenia i jakie mogą być konsekwencje dalszego opóźniania płatności.

Czytaj też: Jak odzyskać dług od firmy? Teraz każdy przedsiębiorca może zostać windykatorem online we własnej sprawie

Jak przygotować się do negocjacji?

Zawsze pomaga przygotowanie się do rozmowy z windykatorem, czyli zgromadzenie odpowiednich dokumentów związanych ze sprawą, m.in. potwierdzenia dokonanych wpłat, podpisane umowy czy ugody. Jednak, by zawrzeć korzystne porozumienie, niezbędna jest wola współpracy oraz rozmowy z windykatorem. Ci dłużnicy, którzy wykazują skłonności do podjęcia rozmów, mogą liczyć na pewne ustępstwa ze strony wierzycieli czy firm prowadzących w ich imieniu procedurę windykacyjną. Zawarcie ugody jest rozwiązaniem tańszym i mniej stresującym dla dłużnika niż skierowanie sprawy do sądu.

To, na jakich zasadach zostanie zawarta ugoda zależy m.in. od wartości zobowiązania. W przypadku wierzytelności kilkusetzłotowych dłużnik może liczyć na rozłożenie płatności na dwie, trzy raty. Przy wartościach rzędu kilku, kilkunastu tysięcy złotych, wspólnie ustalonych harmonogram wpłat może uwzględniać kilka lub nawet kilkanaście rat. Gdy zaś wartość zobowiązań kredytowych przekracza kilkaset tysięcy zł, negocjacje są prowadzone indywidualnie.

 

Dłużnik powinien też pomyśleć o możliwości dodatkowych dochodów, np. z pracy dorywczej. - W wyjątkowo trudnych sytuacjach warto zwrócić się do ośrodka pomocy społecznej - radzi Piotr Krupa, prezes największej polskiej firmy zarządzającej wierzytelnościami Kruk. - Być może przysługuje jemu pomoc, a do jej otrzymania wystarczy tylko skompletowanie odpowiednich dokumentów.

Musimy jednak pamiętać, że pieniędzy z MOPS lub GOPS, nie można przeznaczyć na spłatę zadłużenia. Jednak pokrycie z nich bieżących potrzeb, np. czynszu, pozwoli przenieść część dochodu na spłatę zaległości. Jak zawsze, i w tym przypadku, opłaca się oszczędzanie. Wystarczy np. zakręcić wodę, gdy akurat nie jest potrzebna i wyłączyć światło w pomieszczeniu, w którym aktualnie nie przebywamy. To sprawi, że rachunki za media będą niższe.

Czytaj też: Kto może ogłosić upadłość konsumencką? [CZĘŚĆ 2. NASZEGO PORADNIKA]

Płaćmy mniejsze kwoty

Bez względu na to, czego dotyczy zadłużenie i jakiej jest wysokości, trzeba wziąć sprawy we własne ręce i aktywnie szukać wyjścia z tarapatów. Pokażmy wierzycielowi, że zależy nam na uregulowaniu długu. Warto wpłacać na poczet zadłużenia mniejsze kwoty niż wymagane. Wierzyciel lub windykator, widząc naszą dobrą wolę, będzie bardziej chętny do renegocjacji warunków spłaty.

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska