Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nerwowe czekanie

Tekst i fot. Karina Obara
Być może już niedługo mieszkańcy Chełmna  doczekają się dworca PKS z prawdziwego  zdarzenia...
Być może już niedługo mieszkańcy Chełmna doczekają się dworca PKS z prawdziwego zdarzenia...
Sprawa sprzedaży gruntów po PKP ciągnie się od marca 2003 roku.

     Samorządowcy mają pomysł jak zagospodarować 4 hektary gruntów po PKP, które znajdują się niemal w centrum miasta. Ma tam powstać dworzec PKS z prawdziwego zdarzenia, a być może także nowe centrum kultury. W marcu 2003 roku ogłoszono przetarg na zbycie tego terenu. Do przetargu stanął tylko jeden zainteresowany, który wpłacił vadium. Przetarg się odbył, ale nie doszło do podpisania aktu notarialnego z powodu braków w dokumentacji. PKP miała dokumentację uzupełnić, którą następnie powinno otrzymać Ministerstwo Infrastruktury, ale sprawa się przeciąga. Miastu przysługuje prawo pierwokupu tego terenu. Samorządowcy przekonują, że z niego skorzystają.
     Niewinne ministerstwo
     
Niedawno czterech radnych: Grzegorz Dzikowski, Zdzisław Szok, Andrzej Tarnawski i Violetta Gryszan, zniecierpliwionych przedłużającą się procedurą związaną ze sprzedażą działki po PKP przy ul. Dworcowej, skierowało pismo do posła Krystiana Łuczaka, aby ten wystąpił z interpelacją do marszałka sejmu i dowiedział się wreszcie jak sprawy się mają. Poseł, poprzez marszałka, otrzymał odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury, że nie jest winą ministerstwa, iż procedura się przedłuża.
     - Okazało się, że ministerstwo nie mogło wiele zrobić w tej sprawie, bo wydaje decyzję administracyjną na wniosek, który powinien wpłynąć z Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Bydgoszczy - tłumaczy radna Violetta Gryszan. - Taki wniosek wpłynął dopiero 30 marca 2004 r. PKP tłumaczyły się zwłoką, gdyż jak to ujęli w piśmie: "konieczne było przekwaterowanie dotychczasowego najemcy oraz dokonanie inwentaryzacji instalacji podziemnych na tym terenie. Ponadto procedurę wydłużyło sporządzenie prawidłowej wersji projektu umowy sprzedaży w formie aktu notarialnego przygotowanego przez notariusza. Ta przewlekłość w przygotowaniu właściwej dokumentacji była przyczyną zmian personalnych w ZGN w Bydgoszczy". Mamy nadzieję, że skoro już winni zostali ukarani, to dojdzie w końcu do przyspieszenia procedury.
     **_Zależy im
     Wiceburmistrz Tadeusz Jagodziński zapewnia, że miasto trzyma "rękę na pulsie".
     - _Co tydzień dzwonimy do ministerstwa w tej sprawie
- mówi wiceburmistrz. - Zależy nam na tym terenie. Mamy zamiar wybudować tam dworzec PKS z zajezdnią i parkingiem dla autobusów. W planach jest także budowa nowego centrum kultury, jeśli otrzymamy środki unijne.
     Zadłużenie PKP wobec miasta z tytułu podatku od nieruchomości sięga już ponad 351 tys. zł. Kwota za jaką wylicytowano działkę po PKP, to 700 tys. zł.
     

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska