Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wszyscy wrócili do domu

(my)
Kierowca tego forda zginął wczoraj po południu przy ulicy Nowotoruńskiej w Bydgoszczy.
Kierowca tego forda zginął wczoraj po południu przy ulicy Nowotoruńskiej w Bydgoszczy. Fot. Tomek Czachorowski
Śmiertelnych wypadków było w Kujawsko-Pomorskiem trzy razy mniej niż w ubiegłym roku.

Kierowcy wracali wczoraj z miejsc pamięci. Wypadków było mniej niż w ubiegłym roku.

Niestety, śmierć i tym razem zebrała swoje żniwo. Już w środę wieczorem w Charszewie (powiat rypiński). W drzewo uderzył samochód z czteroosobową rodziną. Kierowała 30-letni kobieta, która zmarła w szpitalu. Osierociła dwoje dzieci, 9- i 8-letnie. Rodzeństwo i ich tata są pod opieką lekarzy.

Kilka godzin później, już weŚwiętych, we Frydrychowie koło Sępólna Krajeńskiego zginął 21-letni mężczyzna. Stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Do bardzo podobnego wypadku doszło tego samego dnia w Wąbrzeźnie przy ulicy Wolności. Śmierć poniósł 25-letni pasażer volkswagena.

W drzewo wjechał także kierowca dostawczego renaulta, który w sobotę jechał przez Pińsko pod Szubinem. 28-letni mężczyzna zginął na miejscu. Również w sobotę - o godzinie 17.55 w Paparzynie (powiat chełmiński) 25-letni kierowca forda fiesty śmiertelnie potrącił 49-letniego pieszego. Policjanci poinformowali, że pieszy wtargnął na jezdnię wprost pod samochód.

Szóstą ofiarą pierwszego listopadowego weekendu na drogach był kierowca forda mondeo, który wczoraj o godzinie 14.30 najpierw dachował, a później z wielką siłą uderzył w drzewo przy ulicy Nowotoruńskiej w Bydgoszczy. Auto zostało dosłownie żmiażdżone. Kierowca nie miał szans na przeżycie. Policjanci podejrzewają, że jechał za szybko.

Mundurowi, którzy przeprowadzali akcję Znicz, podają, że w ubiegłym roku - od 27 października do 2 listopada - na drogach regionu zginęło 16 ludzi. Więcej było też wypadków - 78 (w tym roku 20). Ucierpiało w nich 105 osób, czyli pięć razy więcej niż przez ostatnich kilka dni.

- W tym roku staraliśmy się, żeby mundury były widoczne przy drogach. Poprosiliśmy o pomoc między innymi żandarmierię wojskową i straż miejską - mówi Katarzyna Witkowska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska