Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebiesko na "jedynce"

Kamil Sakałus
Wczoraj drogi patrolowała nie tylko  "drogówka", ale również policjanci z prewencji  (na zdjęciu w Browinie).
Wczoraj drogi patrolowała nie tylko "drogówka", ale również policjanci z prewencji (na zdjęciu w Browinie).
Wczoraj na drogach kujawsko-pomorskiego, w tym także pod Toruniem policja prowadziła zmasowaną akcję przeciw piratom drogowym. Przez prawie dwie godziny przyglądaliśmy się pracy policjantów w nie oznakowanym radiowozie z wideoradarem.

     Patrol, którego "Pomorska" była gościem nie miał zbyt wiele pracy. Piratów drogowych można było policzyć na palcach jednej ręki. O akcji od kilku dni intensywnie informowały media. - Chodziło o ograniczenie liczby wypadków i poprawę bezpieczeństwa, a nie o wystawienie jak największej liczby mandatów, dlatego nie robiliśmy tego z zaskoczenia - wyjaśnia Andrzej Zwoliński, naczelnik toruńskiej "drogówki".
     W Łysomicach, w kierunku Gdańska ostro spod świateł ruszył żółty renault megane na chełmińskich tablicach. Kierowca cały czas miał ciężką nogę. W terenie zabudowanym wideoradar pokazał 86 km/h. Później było o 40 więcej. 24-letnia kobieta, która siedziała za kierownicą była wyraźnie zaskoczona, gdy zatrzymał ją nie oznakowany radiowóz. Widząc na monitorze zapis swojej jazdy nie próbowała się wykłócać i twierdzić, że jechała wolniej. Bez dyskusji przyjęła 200 złotowy mandat i 6 punktów karnych.
     - Dzień wcześniej podczas mojej służby zatrzymywałem niemal same kobiety -Artur Rzepka z toruńskiej drogówki obala stereotyp, że wszystkie kobiety jeżdżą wolno i bezpiecznie. Wczoraj towarzyszył mu Paweł Kozłowski z bydgoskich oddziałów prewencji.
     Po renault megane dwukrotnie przejechaliśmy odcinek od Łysomic do Kończewic. Wszyscy jechali przepisowo. Po drodze, co kawałek można było się natknąć na oznakowany radiowóz. W końcu po godzinie na wysokości Chełmży od tyłu zbliża się do nas daewoo lanos i wyprzedza. Jedzie 110 na godzinę. Później przyspiesza co świetnie widać na nagraniu. Gna na złamanie karku 123 km/h, wyprzedza na przejściu dla pieszych, na dwóch skrzyżowaniach, na zakręcie z podwójną ciągłą. 44-letni rajdowiec potulnieje, gdy policjanci wyliczają mu jego grzechy. Podróż kończy się 400 złotowym mandatem i 16 punktami karnymi. Do ponownego egzaminu na prawo jazdy brakuje jeszcze ośmiu.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska