Niedogadane życzenia

     Już od jakiegoś czasu Komisja Europejska pracuje nad nowelizacją VI Dyrektywy, która określa, jakie towary i usługi mogą być objęte w krajach UE obniżoną stawką VAT. Na razie komisja zaproponowała wprowadzenie preferencyjnej stawki na usługi budowlane, restauracyjne, dostaw gazu i elektryczności, a także sprzątania i opieki domowej. Polski rząd oczywiście podpisuje się pod tymi propozycjami, ale zamierza do nich dołożyć swoją cegiełkę. Zabiega m.in. o niższą stawkę podatku na druk. W przypadku akceptacji tej propozycji, VAT na usługi drukarskie spadłby z obecnych 22 do 7 proc. Przy okazji warto wspomnieć, że jeszcze do 1 maja obowiązywała na nie zerowa stawka.
     Ponadto rząd chce zawalczyć o obniżony 7-proc. VAT na towary dla dzieci. Teraz taka stawka obowiązuje jedynie na odzież dla niemowląt i obuwie dziecięce, a w dodatku została ona wprowadzona wbrew unijnej dyrektywie. Podobnie rzecz się ma z Internetem. Usługi internetowe dla indywidualnych odbiorców są w ogóle zwolnione z VAT, pomimo sprzeciwu KE. Gdyby Komisja przystała teraz na propozycję naszego rządu, wówczas byłyby one, już legalnie, objęte obniżoną 7-proc. stawką.
     Według ministra finansów, Mirosława Gronickiego, przyjęcie polskich propozycji zależy od "dogadania się z innymi krajami".