Niesamowita akcja charytatywna- trwa zbiórka na pomoc dla pani Kasi z gminy Golub-Dobrzyń

Pani Kasia ma siódemkę dzieci w wieku od 2 do 18 lat.

- W maju tego roku zdiagnozowano u mnie nieoperacyjny guz głowy trzustki o wielkości 2 cm. Świat mi się zawalił! Ile pozostało mi życia? Kilka miesięcy! Co będzie z dziećmi? Czy mąż sobie poradzi? Retoryczne pytania! Nie takiego życia chciałam dla moich dzieci! - to była pierwsza reakcja pani Kasi.

Okazało się, że jest szansa na ratunek – nanoknife, czyli metoda niszczenia komórek nowotworowych przy pomocy impulsów elektrycznych o wysokim napięciu.

- Może mnie nie wyleczy, ale terapia daje szansę na przedłużenie mojego życia. Dla mnie każdy kolejny rok na wagę złota. Zabiegi wykonywane są w Polsce jednak nie są finansowane przez NFZ. Koszt takiego zabiegu kształtuje się od 60 do 80 tysięcy złotych. Proszę pomóżcie mi. Ja chcę, ja muszę, ja mam dla kogo żyć! Najmniejsza wpłata będzie dla mnie milowym krokiem, który przybliża mnie do spełnienia jedynego marzenia jakim jest zdrowie – prosiła kilka tygodni pani Kasia.

Na stronie www.pomagam.pl ruszyła zbiórka. Wpłacono już ponad 79 tys. zł. W akcję pomocy zaangażowało się ponad 900 osób.
Na portalu zbiórek publicznych prowadzonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, zarejestrowano, że od 10 czerwca do 31 sierpnia br., na terenie powiatów: golubsko-dobrzyńskiego, wąbrzeskiego i brodnickiego, trwać będzie zbiórka publiczna na koszty leczenia mieszkanki gminy Golub-Dobrzyń.

- Akcję organizuje Komitet Społeczny pn. "Mieszkańcy Gminy Golub-Dobrzyń pomagają", a zbiórka publiczna prowadzona jest w formie oraz dobrowolnych wpłat do oznakowanych puszek. Jedna z tych puszek dostępna jest w sekretariacie Urzędu Gminy Golub-Dobrzyń. Pozostałe będą udostępniane przez wolontariuszy m.in. przy kościołach – informuje Urząd Gminy Golub-Dobrzyń.

W akcję pomocy zaangażowało się wiele osób i instytucji, m.in. szkoła we Wrockach, do której uczęszczają córki pani Kasi.

- Możemy wpłacić pieniążki lub przywieźć makulaturę czy nakrętki do szkoły we Wrockach (o każdej porze, najlepiej zostawić pod daszkiem obok blaszaków). Dochód ze sprzedaży przeznaczony zostanie na dofinansowanie leczenia – informuje szkoła.

We wsi zorganizowano zbiórkę fantów na loterie, a w długi weekend przygotowano Festyn Charytatywny. W programie znalazły się pokazy OSP, udzielania pomocy przedmedycznej, występy, grillowanie, gry i zabawy. Zebrano ponad 15 tys. zł. W pikniku uczestniczyła m.in. grupa rowerzystów z GTR.

- Nie zawsze celem musi być dojechanie do fajnego miejsca lub "wykręcenie " jak największej ilości kilometrów. Przejechałem tylko skromne 30 km, ale miałem za to okazję wspomóc finansowo zbiórkę pieniędzy na leczenie pani Kasi, u której zdiagnozowano raka trzustki – informuje Jarek Kaptajn.