Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła wyprawa. Jarek Kaptajn rowerem objeżdża Islandię [zobacz zdjęcia]

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
Trwa samotna rowerowa wyprawa Jarka Kaptajna z powiatu golubsko-dobrzyńskiego po Islandii
Trwa samotna rowerowa wyprawa Jarka Kaptajna z powiatu golubsko-dobrzyńskiego po Islandii FB Jarek Kaptajn
Trwa samotna rowerowa wyprawa Jarka Kaptajna z powiatu golubsko-dobrzyńskiego po Islandii. Dojechał już m.in. na spotkanie z lodowcem i czarną plażę. Zmierzył się z wiatrem i deszczem.

- Islandia pogodą mnie nie zaskoczyła. Przywitała mnie deszczem. Już jak schodziliśmy do lądowania to na okienkach samolotu pojawiły się krople deszczu, czyli wszystko w normie Rower lot przeżył bez większych strat. Mniejsze są. Nie działa licznik i tylny hamulec, ale jadę– relacjonuje pan Jarek.

Pierwszego dnia przejechał około 130 km. Większość podczas białej nocy.

- Widoki były jeszcze bardziej niesamowite niż za dnia. Magia, baśń, kosmos. I wierzcie mi żadne zdjęcia nie oddadzą tego klimatu. I za to kocham rower bo odczuwa się całym sobą. Słuchem, węchem, skórą, zmęczeniem, bólem. Tego nie da się przeżyć poza rowerem. Wyobraźcie sobie, że to co ja widziałem dziś w nocy, widzi ktoś zza szyby luksusowego auta albo klimatyzowanego autokaru. On tylko widzi to, ale nie czuje tego. Magii dodała ta „jasna ciemność” i pustka na drodze, która krzyczała tylko do mnie – dzieli się wrażeniami rowerzysta.

Na jego trasie znalazły się m.in. malownicze wodospady, wulkan, wybrzeże, łąki, czarna plaża, jęzor lodowca VATNAJOKULL w Narodowym Parku Islandii Vatnajokulspjód-gardur. Nie zabrakło też ciekawych spotkań, m.in. z nowożeńcami czy Niemką na rowerze, która jechała w przeciwnym kierunku.

Ale krajobraz...
- Widoki zmieniały się co chwilę. A to zielone wzgórza z wodospadami, za chwilę ośnieżone szczyty, strumienie, porosty na podłożu wulkanicznym. Aż czasami że względów bezpiecznej jazdy musiałem się powstrzymywać od nieustannych skrętów głowy w lewo i prawo. Jadąc myślałem, że współczuję tym wszystkim osobom zwiedzających Islandię zza szyb samochodów. Pędzą z miejsca na miejsce, od atrakcji do atrakcji tylko je zaliczając, a nie widzą tego co jest pomiędzy, a też jest piękne, tylko nikt tego nie opisał w przewodniku. Rower daje w kość, ale wynagradza to bliskim kontaktem z tym co jest piękne – nie kryje satysfakcji podróżnik.

I dalej motywuje do działania: - Nie ważne że w deszczu, nie ważne, że kolana bolą, nie ważne, że jeszcze ponad 1000 km przede mną i nie ważne, że zmęczenie coraz większe. Ważne, że można tu być i widzieć to. Ważne że jestem tu. Ważne, że zrobiłem to. Wy też możecie. Pomyślcie co chcecie i zróbcie to. Nie będzie łatwo. Może będzie bolało. Może będzie padał deszcz. Może będzie wiatr wiał w twarz. Może będzie pod górkę, ale zróbcie to, bo warto. Mierzcie się miarą Waszych sukcesów, a nie porażek.
Odległości między miejscowościami na Islandii są ogromne. Od kempingu do kempingu dystanse liczą około 150 km. Jazdę utrudnia pogoda.

Trudne warunki
- To co wyczyniał wiatr to było potwierdzenie najgorszych ostrzeżeń jak tu może wiać. Wiatr gdy wiał z boku to spychał mnie z drogi. Gdy był z przodu to ograniczał moją prędkość do ok 3 km/h lub zmuszał mnie do zejścia z roweru i pchania go. Gdy było pod górę to pchałem rower 10m, zatrzymałem się na pół minuty dla odpoczynku i kolejne 10m do przodu. Jeśli było z górki to musiałem kręcić pedałami, żeby w ogóle jechać – opisuje wyprawę pan Jarek.

Cyklista rower pchał także ze względu na jakość szutrowej drogi i podjazdy.

Trasa liczy około 1500 km. W pierwszym tygodniu pokonał ich około 690. Droga wiedzie dookoła wyspy, główną islandzką drogą „1”. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska