Ocalić tężnię

     Poniedziałkowa sesja Rady Miejskiej Ciechocinka należała do ciekawszych w ostatnim czasie. Nie brakowało dyskusji, pytań, wątpliwości. Ale i tematy były ważkie. Kontrowersje wywołała propozycja zagospodarowania działek przylegających do ul. Sportowej i do tężni nr II. W opracowywanym planie zagospodarowania przestrzennego dla strefy konserwatorskiej teren ten jest częściowo przeznaczony pod zabudowę pensjonatowo-usługową.
     - _Obecny wygląd działek położonych koło tężni numer dwa nie przynosi splendoru miastu - _tłumaczył burmistrz Leszek Dzierżewicz. - _Dlatego pojawiła się propozycja zagospodarowania tego terenu.
     _Uwzględnia ona niską zabudowę przy drodze, z zachowaniem pasa zieleni o szerokości do 50 metrów. - _Budynki mogłyby mieć maksymalnie siedem metrów wysokości, by nie zaburzyć strefy przewietrzenia tężni - _wyjaśnia burmistrz. 80 proc. obszaru miałyby stanowić tereny zielone.
     Okazuje się, że właściciele działek są zainteresowani ich sprzedażą. Jednak pomysł ewentualnej budowy pensjonatów i usługowych punktów przy ul. Sportowej poruszył część radnych. - _Barbarzyństwem byłoby dopuścić do zabudowy działek koło drugiej tężni - _oburzała się radna Aldona Nocna. - _Przez dwieście lat ludzie dbali, żeby nie powstało tam nic, co zakłóciłoby naturalną wentylację tężni.
     _Podobne zdanie wyraził radny Jerzy Kłos: - _Nie wolno nam dopuścić do zabudowania osiedlem tężni. Piramidy egipskie w bezrozumny sposób zostały otoczone przez domy mieszkalne i dziś przyjdzie je rozbierać.
     _Burmistrz Leszek Dzierżewicz uspokajał, że to radni zdecydują o losach pomysłu: - _Opinię musi też wydać konserwator zabytków i minister zdrowia. Jeśli wypowiedzą się negatywnie, nie będzie tematu. Zresztą właściciele działek przy tężniach nie upierają się, że ma tam powstać jakakolwiek zabudowa. Może to być teren zielony. Ale jeśli w planie zagospodarowania przestrzennego zrobimy taki zapis, w ciągu pięciu lat jest wymóg wykupienia przez miasto tych gruntów - _tłumaczy burmistrz.
     Za metr kwadratowy działki prywaciarze chcą ok. 120 zł. - _Jeśli trzeba będzie, miasto musi zapłacić. Ale zawsze można negocjować cenę - _zauważył radny Kłos.
     Jeszcze w marcu biuro projektowe ma zorganizować konsultacje z radnymi w sprawie zapisów w przygotowywanym planie zagospodarowania strefy konserwatorskiej miasta. Później plan zostanie wyłożony w magistracie do dyspozycji mieszkańców, którzy w ciągu 21 dni będą mogli zgłaszać swoje uwagi.
     Podczas wczorajszej sesji radni i goście usłyszeli o wizycie władz Ciechocinka i przedstawicieli Inicjatywy Obywatelskiej, która działa m.in. na rzecz ratowania odkrytego basenu między tężniami - u ministra skarbu Jacka Sochy. - _Mamy nadzieję na dobry finał. Ale dopóki nie zobaczę podpisu pod aktem notarialnym, nie uwierzę, że udało się basen uratować - _komentował spotkanie z ministrem Jerzy Choba z Inicjatywy Obywatelskiej.
     Członkowie Inicjatywy zorganizowali 2 lata temu akcję zbierania podpisów pod petycją do Ministerstwa Skarbu Państwa odnośnie nieodpłatnego przekazania basenu miastu. - _Podpisało się prawie pięć i pół tysiąca mieszkańców. To również ich zasługa, że sprawa wreszcie znajdzie szczęśliwe rozwiązanie - _mówi Grażyna Ochocińska, szefowa Inicjatywy.
     Miasto co prawda nie otrzyma pływalni nieodpłatnie, ale wynegocjowane warunki, o których pisaliśmy w piątkowym wydaniu "Kujawskiej", jak potwierdził burmistrz - władze Ciechocinka były w stanie zaakceptować.**