O pierwszym z weekendowych pożarów już informowaliśmy. Nocą z soboty na niedzielę krótko przed godziną 23 ktoś zawiadomił kieleckich strażaków, że pali się ekran dźwiękochłonny ustawiony przy ulicy Świętokrzyskiej, na wysokości Exbudu. Noc później kilkanaście minut po godzinie 22 z tej samej okolicy przyszło kolejne wezwanie. Znowu palił się ekran.
- W obu przypadkach pożary miały powierzchnię około dwóch metrów kwadratowych. Ekrany akustyczne wykonane są z siatki z tworzywa sztucznego, papy i wełny mineralnej. To konstrukcje, które nie są łatwe do podpalenia. Ktoś musiał zadać sobie sporo trudu. Rzucony przypadkiem papieros nie wystarczy - tłumaczy Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego straży pożarnej w Kielcach i przypomina, że to nie pierwsze podpalenia ekranów znajdujących się przy ulicy Świętokrzyskiej. Podpalenia zaczęły się zanim jeszcze nowy odcinek trasy został otwarty. Ekrany paliły się 12 grudnia ubiegłego roku. Kolejne pożary strażacy odnotowali w tym roku: 13 sierpnia i 2 września.
- Jesteśmy zbulwersowani tym, co się dzieje. Przygotowaliśmy dokumentację, szacujemy straty, zniszczenie mienia zgłosimy policjantom. Metr kwadratowy ekranu może kosztować nawet kilkaset złotych. Koszty naprawy przyjdzie pokryć podatnikom - mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?