Hedi, Frank, Orest, Kejsa - oryginalne imiona małych bydgoszczan

Nie bierzemy ślubów kościelnych ze względu na przedmałżeński seks?

Wolniej nas przybywa - tak można na szybko skomentować dane z Urzędu Stanu Cywilnego za zeszły rok. - W ubiegłym roku zarejestrowaliśmy o 77 mniej urodzeń niż w 2012 roku - informuje Iwona Gassowska, kierownik USC. Chłopców przyszło na świat więcej, bo 55 procent.

Najpopularniejsze imiona dla małych bydgoszczan? Od kilku lat dominują Julia i Jakub. I małych pań o tym imieniu, i małych panów, urodziło się w zeszłym roku po około 180.

Postaw na oryginalność

Najbardziej oryginalne imiona, które w 2013 roku pojawiły się w rejestracji urodzeń? - Dla dziewczynek - Hedi, Kesja i Rachela. A dla chłopców: Orest, Darsjan i Frank - wymienia dalej pani kierownik.

Mniej bydgoszczan się rodzi, a więcej umiera. W zeszłym roku w USC odnotowano jednak tylko o dziewięć zgonów więcej niż w 2012. Rzadziej pary stają na ślubnym kobiercu. Spadki w tej kategorii są największe. W 2013 roku „tak” przyrzekło sobie nawzajem o ponad 300 par mniej niż w 2012 roku.

Miłość nie zagląda w metrykę. Pobrała się m.in. para, gdzie wybranka jest starsza od swojego lubego o 28 lat. Największa różnica między świeżo upieczonymi małżonkami w zeszłym roku wynosiła natomiast 40 lat. Z tym, że to kobieta była o tyle młodsza.

Bo mniej się kłócą?

Urzędnicy z USC notują również mniej rozwodów. Jeszcze do 2011 roku standardem było, że ponad tysiąc par się rozwodziło. W zeszłym roku rozeszło się w Bydgoszczy niespełna 830 par.

(PIO)