Ostatnie dni lunaparku w Bydgoszczy. Może powinniśmy postawić swój własny?

Europejski Festiwal Rozrywki, którego główną atrakcją jest lunapark z wielkim kołem, trwa w Bydgoszczy od Wielkiej Soboty, 7 kwietnia, trwa na Rybim Rynku, niedaleko Brdy. To miasto postarało się o jego organizację w Bydgoszczy.

Pod uwagę była brana jeszcze inna lokalizacja. - Płyta Starego Rynku - mówi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Uznaliśmy jednak, że lepsze widoki będą, gdy park rozrywki rozstawi się bliżej rzeki.

Kręcą się nad Brdą

To lunapark z prawdziwego zdarzenia. A w nim m.in. 50-metrowe koło młyńskie z gondolami dla odważnych, wysokie na 30 metrów śmigło osiągające prędkość 110 kilometrów na godzinę dla jeszcze odważniejszych i Bajkowa Kraina dla najmłodszych.

Park rozrywki cieszy się taką popularnością, że nawet w pochmurne dni na karuzele przychodzą tłumy.

Podobnie oblegane są drewniane domki z produktami regionalnymi, stoiska z pamiątkami i sztuczną biżuterią.

Głodnych nakarmić

Krocie zbiły też punkty gastronomiczne w pobliżu. W weekendy i święta turyści, którzy chcieli coś zjeść, wędrowali nawet do restauracji przy ul. Długiej, bo w tych na Starym Rynku nie było wolnych stolików.

Co roku wiosną czy latem do miasta przyjeżdżają wesołe miasteczka. W Myślęcinku też są takie. Dlaczego akurat tym na Rybim Rynku było znacznie większe zainteresowanie?

- Chodzi o lokalizację, w samym sercu miasta - mówią jedni. - Panorama Bydgoszczy oglądana z wysokości 50 metrów robi wrażenie.

- To o niebo lepszy widok niż z karuzeli ustawionej w środku lasu. Tutaj widzisz prawie całe miasto i to nie z jednego miejsca, tylko wielu, bo przecież z karuzeli - dodają drudzy.

Ciszej tam

Chociaż niektórym takie umiejscowienie się nie podoba. Hałas od agregatu prądotwórczego. Głośna muzyka, inna serwowana przy każdej karuzeli. Okrzyki bawiących się ludzi. Wszystko to przeszkadzało mieszkańcom okolicznych kamienic, pracownikom i klientom pobliskich firm.

Zdecydowanie więcej jest jednak opinii „na plus”. - Szkoda, że w niedzielę będzie można ostatni raz skorzystać z atrakcji na Rybim Rynku - twierdzą. - Fajnie byłoby, gdybyśmy mieli taki lunapark na stałe. Może miasto zainwestuje w park rozrywki?

Nie wszystko stracone

Może. - Życzyłbym sobie, żeby u nas było takie miasteczko, chociaż zdaję sobie sprawę z kosztów, jakie musielibyśmy ponieść na tę inwestycję - zaznacza wiceprezydent.

Kontynuuje: - Niewykluczone, że jednak będziemy mieli takie atrakcje na stałe. Dociera do nas mnóstwo pozytywnych sygnałów od bydgoszczan, którzy odwiedzili festiwal - dodaje Sebastian Chmara. - Na razie jesteśmy na etapie analiz.

MM-kowicze także docenili uroki lunaparku na Rybim Rynku. W ostatnich tygodniach pojawiło się mnóstwo galerii zdjęciowych z wielkim kołem.

Jak widać, lunapark bardzo przypadł Wam do gustu.

Czy chcielibyście aby pojawiło się takie miejsce na stałe?

Czy taki bydgoski park rozrywki mógłby powstać na Rybim Rynku?

Może jest lepsze miejsce w mieście, gdzie mogłoby stanąć ogromne diabelskie koło? Czekamy na Wasze głosy w dyskusji. Piszcie  swoje uwagi, propozycje i pomysły. Stwórzym razem mapę potencjalnych miejsc pod lunapark w Bydgoszczy.

Poniżej prezentujemy wszystkie fotogalerie lunaparku na Rybim Rynku, które pojawiły się, jak dotąd na naszym portalu.

Maciej Kulesza (50 metrów na Brdą za 15 zł, Prosta, tania i skuteczna promocja miasta, Zagadka z karuzelą w tle)

Rysplast

thnx