Pacjenci już chwalą

     W brodnickim szpitalu nadal trwa reorganizacja. Zmianom kadrowym i organizacyjnym towarzyszą remonty, inwentaryzacja, negocjacje z wierzycielami i pracownikami, przede wszystkim starania o pozyskanie dodatkowych pieniędzy.
     Pacjenci najbardziej chwalą wydłużony czas pracy poradni specjalistycznych. Nie powinno już być wyczekiwania na lekarza w Izbie Przyjęć. Wygodne dla pacjentów będą też planowane alokacje - do budynków szpitalnych mają być przeniesione, dotąd rozrzucone po całym mieście obiekty m.in. rentgen, pracownia chirurgiczna, poradnia dla kobiet. Z przenosinami łączą się remonty szpitalnych obiektów, adaptacja drugiego piętra dla potrzeb oddziału ginekologicznego, później bloku operacyjnego i ośrodka ratownictwa medycznego.
     Dostosowanie zakładu do rynku świadczeń zdrowotnych, to także zmiany kadrowe, m.in. zlikwidowanie stanowisk kierowniczych. Do 1 października zatrudnienie w szpitalu powinno zmniejszyć się o 49 osób. W szpitalu zakończono inwentaryzację, rozpoczyna się wycena majątku.
     Dr Marek Nowak prowadzi jednocześnie negocjacje z wierzycielami, komornikiem i pracownikami, proponując zatrudnionym w szpitalu ugody i rezygnacje z dochodzenia w drodze sądowej pracowniczych roszczeń. Według jego zapewnień w październiku br. powinny już być dowody stabilizacji finansowej szpitala, czyli fakt, że przestaje się on lawinowo zadłużać.
     Więcej jest już pacjentów zainteresowanych zabiegami w brodnickim szpitalu, więcej jest pieniędzy dodatkowych. Nadal jednak spore kwoty - ok. 250 tys. złotych miesięcznie z Narodowego Funduszu Zdrowia zabiera komornik.