https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pakość > Gmina nie zostawi jej bez dachu nad głową

(dan)
Historię swego życia opowiedziała nam podczas naszej wizyty w Pakości w ramach akcji "Tu się żyje"
Historię swego życia opowiedziała nam podczas naszej wizyty w Pakości w ramach akcji "Tu się żyje" Fot. DOMINIK FIJAŁKOWSKI
Kamila Karpowicz, pokrzywdzona przez los mieszkanka Pakości, ma wyrok eksmisyjny. Musi opuścić mieszkanie, w którym się wychowywała.

Historię swego życia opowiedziała nam podczas naszej wizyty w Pakości w ramach akcji "Tu się żyje". Przyszła, by pożalić się na gminę, która chce ją wyrzucić z mieszkania.

Ma 21 lat. Los mocno ją dotknął. Wychowywała ją babcia. Gdy zmarła, Kamila miała 16 lat. Trafiła do rodziny zastępczej do Zalesia Barcińskiego. Gdy osiągnęła pełnoletność, z pękiem kluczy wróciła do Pakości, do swego rodzinnego domu.

Wystarczy małe mieszkanko

- Okazało się, że przebywam tam nielegalnie, gdyż nie jestem głównym najemcą, a mieszkanie należy do gminy. Wyłączono mi prąd i gaz. Zimą mieszkałam więc u wujka. Teraz mam zasądzoną eksmisję bez wskazania lokalu socjalnego. Nie wiem, jaka czeka mnie przyszłość - żaliła się.

Gotowa jest się wyprowadzić. - Wystarczy mi jakieś małe mieszkanko. Obiecaliśmy, że pomożemy.

Spotkaliśmy się z burmistrzem Wiesławem Kończalem. Tłumaczył, że urząd zainteresował się tym mieszkaniem po wielokrotnych monitach ze strony ludzi, którzy widzieli, że lokal stoi pusty.

Zapewnił nas, że Kamila Karpowicz nie zostanie bez dachu nad głową, a jej sprawa zostanie poruszona na posiedzeniu komisji polityki społecznej. I słowa dotrzymał.

Nie zostanie bez pomocy

Po zakończeniu komisji skontaktowała się z nami urzędniczka z ratusza. - Ta pani na początku nie chciała z nami współpracować. Dlatego potrzebny był nam wyrok eksmisyjny - usłyszeliśmy. - Jest to młoda osoba, którą na pewno nie pozostawimy bez pomocy - dodała urzędniczka.

Trwa poszukiwanie mniejszego lokalu, w którym Kamila mogłaby zamieszkać. Jej dotychczasowe zostanie wyremontowane. Zamieszka w nim jedna z rodzin znajdujących się na długiej liście oczekujących na mieszkanie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
czytając historie Kamili musze przyznac, ze to naprawde smutne co sie dziewczynie przytrafilo i swierdzam, ze ludzie mają jeszcze wieksze problemy niz ja chociaz los rowniez nie obszedł sie ze mną łaskawie i poniekąd mam podobny problem. zmarła moja mama a w krotkim czasie ojczym z ktorym tworzylismy rodzine. krotko po smierci ojczyma odezwala sie Jego biologiczna córka ktora uznała, ze chce odzyskac mieszkanie(społdzielcze).jak sie pozniej okazalo wspolwlascicielem tego lokalu jest jeszcze Jego byla zona wiec niestety przyjdzie mi sie z niego wyprowadzic bo na to wychodzi, ze z mama bylysmy tam tylko zameldowane i mieszkałysmy jakby bezprawnie. zostałam wiec"na lodzie" i musze sie wyniesc z miejsca gdzie mieszkałam i wychowywalam sie przez 16 lat bo sąd powiedział, ze predzej czy pozniej dostane nakaz eksmisji bez prawa do lokalu. a poniewaz jestem zdrowa i mloda sąd uznał, ze moge wynając sobie mieszkanie. pytanie tylko z czego? mysle, ze ktos powinien sie w koncu zając absurdalnym prawem w Polsce i takimi sprawami bo w tym momencie jestem w gorszej sytuacji niz dłuznik ktory dostanie mieszkanie zastepcze a ja musze isc "pod most" i kto mi pomoze?
p
pakoszczak
burak, nie burak ale trzeba było porozmawiać z tym panem który umie z burmistrzem obstukać wszystko, wraca stare, coś nie jest tak, jak patrząc na problem nie widzi się młodego człowieka. ciekawe czyj protegowany dostanie mieszkanie po Kamili, a ja już wiem kto obstukał i u kogo, Kamili za rozmowę z gazetą Węgierce zaproponują
d
dabrek1
to jest Polska własnie w któej rzadzi banda buraków, na gejostwo to pieniążki zawsze są ale jak komus dach nad głowa odbierają to nik nie pomoże. Trzymaj sie blondyneczko!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska