Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paliwo tanie, bo eko

Agnieszka Wirkus
E85 powoduje mniejsze niż zwykłe paliwa zanieczyszczenie powietrza.
E85 powoduje mniejsze niż zwykłe paliwa zanieczyszczenie powietrza.
Za biopaliwo E85 kierowcy mają zapłacić nawet złotówkę mniej niż za zwykłą benzynę.

Problem w tym, że będą mogli je zatankować tylko do aut wyposażonych w specjalne silniki. Takie samochody mogą być droższe.

E85 powoduje mniejsze niż zwykłe paliwa zanieczyszczenie powietrza. Niestety, nie ma go jeszcze na polskich stacjach. Ministerstwo Gospodarki dopiero przygotowało rozporządzenie określające wymagania jakościowe, jakie powinno spełniać E85. Nowe przepisy miałyby wejść w życie 14 dni po ich ogłoszeniu. Kiedy dokładnie? Na to pytanie, choć czekaliśmy kilka dni, przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki nie byli w stanie nam odpowiedzieć.

Po zmianie prawa paliwo ma by dostępne także dla indywidualnych klientów, a nie jak dotychczas tylko dla wybranych flot pojazdów.

Mniejsza akcyza, niższa cena
Biopaliwo E85 ma być odpowiednikiem benzyny. Będzie zawierać 70-85 procent bioetanolu i 15-30 procent benzyny. Do aut, które spalają E85, można też zatankować zwykłą benzynę. - Biopaliwo miałoby być tańsze od zwykłej benzyny o około złotówkę. Niższa cena spowodowana byłaby obniżką akcyzy - mówi Gabriela Kozan, ekspert z portalu e-petrol.pl

Stacje zaczną sprzedaż, jak będą auta
Na polskim rynku sprzedawane są inne ekologiczne paliwa. Przykładowo B100 - nazywane biodieslem - można zatankować na ponad stu stacjach "Bliska", należących do PKN Orlen. Jak zapewniał nas Dawid Piekarz, rzecznik koncernu, zainteresowanie tym paliwem jest "dość wysokie". Nic dziwnego, skoro w B100 zaopatrują się m.in. floty ciężarówek.

- Myślimy o wprowadzeniu do obrotu również E85. Najpierw na drogach musi się jednak pojawić odpowiednia liczba aut, napędzanych tym paliwem. Jeśli nie będzie klientów, nie opłaca nam się uruchamiać nawet pilotażowej sprzedaży - tłumaczy Dawid Piekarz.

Trzeba więcej zapłacić za odporny silnik
Orlen czeka na samochody, a producenci aut na paliwo. - Nie handlujemy w Polsce samochodami napędzanymi E85, bo na stacjach nie można go zatankować. Jak tylko będzie to możliwe, rozpoczniemy sprzedaż - twierdzi Przemysław Byszewski, rzecznik firmy General Motors, zajmującej się importem aut marki Saab.
Jak podaje resort gospodarki, biopaliwa można stosować tylko w autach, wyposażonych w silniki z zapłonem iskrowym (tzw. flex power), które sprzedaje m.in. ford, volvo, saab, chevrolet, cadillac i hummer.

- Samochody przystosowane do spalania biopaliw, wyposażone są w bardziej odporne silniki - dodaje Byszewski. - Ich produkcja jest droższa i dlatego za samochód z takim silnikiem trzeba zapłacić więcej. W Europie Zachodniej różnica w cenie, między autami napędzanymi E85 a tylko benzyną, dochodzi do około tysiąca euro.

Oszczędność tylko dla środowiska?
Nawet jeśli tańsze paliwo pojawi się w końcu na stacjach, a kierowcy zdecydują się na kupno napędzanych nim aut, nie wiadomo czy zainteresowanie E85 będzie tak duże, jak życzyliby sobie tego ekolodzy. - Według niektórych opinii, aby przejechać ten sam odcinek drogi trzeba spalić nawet o 50 procent więcej E85 niż benzyny - podaje Gabriela Kozan.

Przemysław Byszewski dodaje jednak: - Zużycie paliwa zależy od kultury jazdy. Jeśli ktoś prowadzi samochód spokojnie, może nawet liczyć na oszczędności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska