Parlament Europejski przyjął nowy pakiet praw dla pasażerów kolei

- Jeżeli transport kolejowy ma funkcjonować i być atrakcyjny, to musi mieć odpowiednią jakość. To jej brak, a nie zaostrzone wymogi, będzie zagrożeniem dla bytu europejskiego kolejnictwa - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej poseł-sprawozdawca Bogusław Liberadzki.

Nowy pakiet praw pasażerów w transporcie bezpośrednio dotyczy paru miliardów pasażerów UE rocznie oraz milionów pracowników kolei. Obejmuje kwestie związane z bezpieczeństwem, niezawodnością i punktualnością pociągu oraz ceną za usługę transportową - podaje biuro prasowe Parlamentu Europejskiego w Polsce.

Przeczytaj też: Kolej jest najbardziej bezpieczna, ale NIK ma uwagi do stanu technicznego pociągów

- W polityce transportowej UE transport kolejowy uzyskuje największy priorytet, ponieważ jest to transport ekologiczny, zajmujący stosunkowo najmniej przestrzeni, będący w stanie docierać do centrów miast i aglomeracji. Z punktu widzenia ekonomicznego zależy nam na tym, by wykorzystać istniejącą już infrastrukturę. Wprowadzamy nowe wymogi odnośnie jakości usług dla pasażerów - powiedział Liberadzki.

W pierwszej kolejności jest to kwestia opłaty za spóźnienia pociągów. Parlament Europejski zaostrzył propozycję Komisji i zaproponował odszkodowania dla pasażerów w wysokości zależnej od długości opóźnienia pociągu:
- 60-90 minut opóźnienia: 50 proc. ceny biletu,
- 90-120 minut opóźnienia: 75 proc. ceny biletu,
- powyżej 120 minut opóźnienia: 100 proc. ceny biletu.

Kolejną istotną zmianą jest szereg udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Wszystkie stacje kolejowe pierwszej klasy (tj. te, które obsługują dziennie 10 tys. pasażerów i więcej) będą musiały być w każdej chwili gotowe na udzielenie pomocy osobie niepełnosprawnej. Jest to istotna zmiana w stosunku do projektu Komisji Europejskiej, który zakładał konieczność notyfikacji 48 godzin przed odbyciem podróży. Podróż przez stacje drugiej kategorii (tj. obsługujące od 2 000 do 9 999 pasażerów na dobę) będzie wymagała jedynie 3-godzinnej notyfikacji umożliwiającej zapewnienie pomocy i 12-godzinnej w przypadku pozostałych stacji.

Projekt rozporządzenia reguluje także kwestię ochrony pasażera korzystającego z biletu przesiadkowego. Każdy przewoźnik ma obowiązek zapewnić dowiezienie pasażera do celu. W przypadku opóźnień na trasie obejmującej usługi dwóch lub więcej przewoźników, należy się odszkodowanie od spóźnionego przewoźnika i bezpłatne miejsce w najbliższym pociągu tej samej kategorii odjeżdżającym w tym samym kierunku od drugiego przewoźnika. Co więcej, odpowiedzialność powinna spoczywać zarówno na tym, który sprzedaje bilet, jak i tym, kto świadczy usługę. Kompetencją krajów członkowskich jest ustalenie szczegółowych zasad dzielenia tych kompetencji.

Czytaj również: Kolej szybkiego reagowania. Bo szybko idzie zima

Ponadto, nowe przepisy ułatwiają możliwość zabierania na pokład pociągu rowerów. W każdym nowo uruchomianym pociągu ma być przedział mieszczący co najmniej 8 pojazdów. Stare składy będą stopniowo podlegały modernizacji, tak, by liczba rowerów na jednym pokładzie wynosiła co najmniej 8.

Parlament Europejski rozszerzył propozycję komisji na kategorię przewozów regionalnych, które stanowią większą część przewozów kolejowych w Europie - dodaje biuro prasowe PE. W efekcie nowe rozporządzenie ma objąć wszystkie europejskie połączenia międzynarodowe, krajowe i regionalne. Pociągi aglomeracyjne są już objęte IV pakietem kolejowym, w którym uregulowano wymogi dotyczące sposobu funkcjonowania przewoźnika świadczącego usługę użyteczności publicznej.

- Nowe wymogi znacznie ostrzejsze, ale leżą w interesie nie tylko pasażerów, ale również kolei - podkreślił poseł, zwracając uwagę, ze jakość oferowanych usług transportu kolejowego jest obecnie niesatysfakcjonująca. W wielu państwach obserwuje się odwrót od transportu kolejowego. 30 lat temu w Polsce roczna liczba pasażerów wynosiła prawie miliard, 20 lat temu - 420 mln, a w 2017 spadła do 260 mln. Zdaniem posła, usługi kolejowe traciły na rzecz innych przewoźników. Podobne wymogi są już przewidziane dla transportu lotniczego, który jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi sektora transportowego.

W głosowaniu 15 listopada 2018 roku projekt uzyskał w Parlamencie Europejskim 530 głosy za i 37 przeciw. Nowe prawo wejdzie w życie po zaakceptowaniu projektu przez Radę UE.